Trudna sprawa!

Trudna sprawa!

Też się zgadzam z Panem Jerzym! Tytuł wywołujący jest o tyle mylący, że z opisu Polinezyjki wynika, że odkochiwanie się (???) było procesem, a nie nagłym ekscesem.

Smutne to, zwłaszcza z perspektywy faceta, który zbliża się do 34-tej rocznicy ślubu i nigdy nie zastanawiał się, czy czasem się nie odkochał od własnej żony. Ale znam podobne przypadki i to zupełnie blisko.


Czy to możliwe, że można nagle przestać kochać męża? By: polinezyjka (11 komentarzy) 10 maj, 2013 - 17:31