Chcę Ci powiedzieć, że Twoje ostatnie notki o finansach mają więcej niż “ręce i nogi”.
Dorwałeś też niezłą książkę. Naprawdę.
A w temacie tej notki. Owszem, wiele wskazuje na to, że człowiek znikąd – czyli Wincenty – został “przydzielony na ten odcinek”. Bo iluż to Wincentych bierze udział w spotkaniach towarzyskich Bilderbergów?
Dokonałeś b.trafnej, IMO, oceny tego, co aktualnie dzieję się przy OFE. Tak, to jest zabójczy pasożyt, którego odstawiono “od piersi”. Ale, to tylko pozory. To, co się im odejmie od gęby w jednym obszarze (żeby ładnie wyglądało w “księgach”), dołoży się w innym. Przecież nie słychać żadnego wrzasku, poza marnym PR… bo cały, wszechświatowy system finansowy jest jedną gigantyczną piramidą Ponziego.
Szkoda, że nie masz tu nikogo zdatnego do rozmowy. Ci, którzy próbują, zatrzymali się w rozwoju na szkolnej ekonomii sprzed kilkudziesięciu lat. Im dalej się wydaje, że jeśli chodzi o kasę to są jeszcze jacyś “prawacy” albo “lewacy”. :)
Niech Cię tylko nie zwiodą zapowiedzi “jedynie-słusznej-partii”. Oni też już byli i na stołek ministra finansów wsadzili TW liberałkę, która – jak wszyscy inni – robiła dobrze tylko finansowej międzynarodówce.
Ot, to tyle. Podczytuję sobie od czasu do czasu pisaninę na TXT i tylko Twoje notki, te traktujące o sprawach ekonomicznych, niosą jakąś wartość dodaną, IMO. Reszta to po prostu grafomańskie barachło.
Trzym się ciepło, GG —
Magia
ps. To może być mój ostatni post na TXT. Być może Sergiusz vel Maszyna vel Troll-Zdalnie-Sterowany skasuje i to konto. Niech mu będzie “na zdrowie”.
ps 2. Jeśli dorwiesz gdzieś książkę “Web od Debt” autorstwa Ellen Brown, prawniczki specjalizującej się w prawie finansowym, to szczerze polecam. Naprawdę warto to przeczytać.
@Autor
Chcę Ci powiedzieć, że Twoje ostatnie notki o finansach mają więcej niż “ręce i nogi”.
Dorwałeś też niezłą książkę. Naprawdę.
A w temacie tej notki. Owszem, wiele wskazuje na to, że człowiek znikąd – czyli Wincenty – został “przydzielony na ten odcinek”. Bo iluż to Wincentych bierze udział w spotkaniach towarzyskich Bilderbergów?
Dokonałeś b.trafnej, IMO, oceny tego, co aktualnie dzieję się przy OFE. Tak, to jest zabójczy pasożyt, którego odstawiono “od piersi”. Ale, to tylko pozory. To, co się im odejmie od gęby w jednym obszarze (żeby ładnie wyglądało w “księgach”), dołoży się w innym. Przecież nie słychać żadnego wrzasku, poza marnym PR… bo cały, wszechświatowy system finansowy jest jedną gigantyczną piramidą Ponziego.
Szkoda, że nie masz tu nikogo zdatnego do rozmowy. Ci, którzy próbują, zatrzymali się w rozwoju na szkolnej ekonomii sprzed kilkudziesięciu lat. Im dalej się wydaje, że jeśli chodzi o kasę to są jeszcze jacyś “prawacy” albo “lewacy”. :)
Niech Cię tylko nie zwiodą zapowiedzi “jedynie-słusznej-partii”. Oni też już byli i na stołek ministra finansów wsadzili TW liberałkę, która – jak wszyscy inni – robiła dobrze tylko finansowej międzynarodówce.
Ot, to tyle. Podczytuję sobie od czasu do czasu pisaninę na TXT i tylko Twoje notki, te traktujące o sprawach ekonomicznych, niosą jakąś wartość dodaną, IMO. Reszta to po prostu grafomańskie barachło.
Trzym się ciepło, GG —
Magia
ps. To może być mój ostatni post na TXT. Być może Sergiusz vel Maszyna vel Troll-Zdalnie-Sterowany skasuje i to konto. Niech mu będzie “na zdrowie”.
ps 2. Jeśli dorwiesz gdzieś książkę “Web od Debt” autorstwa Ellen Brown, prawniczki specjalizującej się w prawie finansowym, to szczerze polecam. Naprawdę warto to przeczytać.
Jeszcze raz – trzym się.
Kazik -- 18.09.2013 - 18:36Pozdrawiam —
Magia