Szef gangu zwiewa do Brukseli. Ciekawe, czy znajdzie się ktoś na tyle odważny by sprawę popchnąć.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Panie Piotrze!
Szef gangu zwiewa do Brukseli. Ciekawe, czy znajdzie się ktoś na tyle odważny by sprawę popchnąć.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 12.09.2014 - 19:32