Gdzieżbym śmiał kogokolwiek obrażać. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że nie mogę odpowiadać za to, co ludzie myślą i jak się czują…
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Panie Jacku!
Gdzieżbym śmiał kogokolwiek obrażać. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że nie mogę odpowiadać za to, co ludzie myślą i jak się czują…
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 03.02.2015 - 12:30