Plusy dodatnie Tuska, czyli ..

Tagi:

 

Tusku idziesz, Tusku musisz..

Donek zbiera u mnie ostatnio plusy dodatnie.
Głównie za to, jak rozegrał wybory sztrasburskie w Warszawie, w PO i wobec PiS (o koalicjancie peeselowskim nie wspomnę, bo staję sie afiljacją sprytnego gdańszczanina).

Otóż, o mało co nie wyeliminował Olejniczaka w stolycy – dobry wist. Niestety choć klata boya płonęła już w ogniu, to jednak wszedł. Bo gdyby nie wszedł, to SLD-frakcja olejna, jadłaby Tuskowi z ręki ( czyli w Sejmie, i szłaby na układ ). Ale i tak gangsterzy spod znaku Kwaśniewskiego wyciągnęli noże na gangsterów spod znaku Millera.
A niech się tną.

A wszystko przez Huebnerową. Niewinną istotę, której 300 tys. eu odprawy umknęło, z powodu odstawienia na boczny, poselski tor.

Sprawna pani urzędnik, od paragrafów i procedur, nie od naszych interesów ( a przynajmniej nie od interesów PO ) została potraktowana jako mięso armatnie. Zgarnęła głosy zidiociałej warszawki i jej klakierów, celebrytów i lansjerów. I paszła w odstawkę.

Biedne te Lisy, Władyki i Żakowskie. Paradowskie i Azraele.
Jak tu się odegrać a przynajmniej nie dać do końca ograć(?), nie dając argumentów narodowo-socjalistycznemu Pisowi, wykręcając się jebakowi Buzkowi sianem oraz siedząc okrakiem w polit-poprawnym sraczu?
Naprawdę współczuję.
Ot bida.

Ten sam manewr, choć mniej zamaszysty został wykonany w Galicji.
Tam, w drugą stronę zadziałał Krzaklewski, odjął pare dziesiątków tysięcy głosów Pisowi i poszedł na zielona trawkę. Też OK, jakąś tam fuchę dostanie.
Na zdrowie.

Pis wymęczył swoje.
Ma lepszy wynik, głównie poprzez komasację głosów po stronie faszystowskiej.
Tak, faszystowskiej, jak mawia niejaki Kuczyński.
Waldemar.

Teraz tak naprawdę Tusk ma kłopot wsobny.
Z własna strukturą.
Już odezwali się Gowin i Komorowski.
Pójdą do kąta? Te resztówki po konserwatystach i Solidarności?
A Schetyna?
Ach, Schetyna, ten to dopiero rozmachu nabrał?
Kombinuje wokół konstytucji.
Proszę bardzo.
Może o zmiany takie, jak JOW, mu chodzi (?) Wszak projekt PO.
A może o ustrój prezydencki? ( Proszę bardzo, środowiska A.Halla, też z Gdańska, Olek-wycofaj żonę z rządu ).
Jestem 2 X Tak.
A może niefinansowanie partyj z budżetu?
3XTak.
Jestem gotów polec z PO za sprawy państwowe.
Tak, państwowe – jak mawia…

Bo na arenie krajowej zgilotynowany Dutkiewicz, balująca istotka Thun von coś tam i ogłupiona warszawka.

Pożyjemy zobaczymy.
I niekoniecznie Buzka na sztrasburskim stolcu mam na myśli.
Jak, na razie.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

No dobra

Ale może łatwiej byłoby to opisać posługując się konsekwentnie schematem z “Ojca Chrzestnego”?
O Szekspirze nie ma co i gadać, ale Puzzo?
Pozdro


Jebace chyba nie jebakowi,

no.

Że taką konstruktywną, jak zwykle zresztą uwagą, się popiszę.


Grzesiu

Kurde, gdzie to sprawdzić?
Chyba, jednak, masz rację?


Hmm

czyli Buzeka nie tylko opalenizna łączy z Lepperem?


errata

Buzka znaczy


Drogi Igło!

Pewnie, że Grześ ma rację. Jak ma Pan wątpliwości to może Pan napisać na Katarzyna [dot] Klosinska [at] polskieradio [dot] pl :).

Pozdrawiam


Ja nie mam wątpliwości

oprócz następującej.
Czy pan aby nie jest maszyną?


Drogi Igło!

Jestem facetem z krwi i kości, którego był Pan łaskaw spotkać na imprezie u Krzysztofa Leskiego. Jakoś nie mogę sobie przypomnieć jak to było, ale to pewnie brak oleju, znaczy smarowania.

Pozdrawiam


porażający wpis!

Jestem wstrząśnięty jego głębią! Drżyjcie politycy! Oto wasz bezlitosny recenzent!


Zupełnie,

jak bym Mireksa czytał...


Nie mogę się zalogować

Wykasujcie mnie please :) Ok?


A dlaczego Jarecczak

nie możecie się zalogować?
Gradobicie, tak, jak u mnie na wsi?
Czy cóś?


Porażony,

a weźże nprzestań jojczyć, tylko sam cuś głębokiego, mądrego, ciekawego i fajnego do czytania napisz, a nie pitolisz bez sensu, no.


Redakcja HP,

nic nie mogę sensownego napisać. Wpis Igły mnie powalił swoją głębią.


Subskrybuj zawartość