Eulogy
27.08.2017 - 11:55 — s e r g i u s z
W naszym żałobnym smutku jest sporo egoizmu.
Żałujemy bardzo, ale czego właściwie?
Skupiamy się na naszym subiektywnym odczuciu nieodwracalnego braku czyjejś fizycznej obecności w świecie. Ale co nas właściwie tak boli?
Dlaczego nie pozwalamy wdzięczności za to, że czyjeś życie się zdarzyło i że nasze światy się spotkały, przeważyć nad uczuciem straty?
Może tak naprawdę na chwilę budzimy się i nagle widzimy ile żeśmy przespali i przegapili?
W takich chwilach chętnie wracam do tekstu “Eulogy. Being dead is not required.” by Matt Gemmell.
- sergiusz - blog
- zaloguj się lub załóż konto by komentować
RSSs e r g i u s z
Z góry jest lepszy widok最大的是愛
Ciesz się drobnymi rzeczami, gdyż pewnego dnia możesz odkryć, że były one wielkie.
Motto
Sukces? To prosta sztuka. Wystarczy wytrzymać dłużej niż inni.
teksty autora
| Archiwum TXT tylko do odczytu | 07/03 | 0 |
| Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo! | 05/04 | 1 |
| Krzysztof Leski [*] | 08/01 | 2 |
| Zamiast świątecznych życzeń więcej [*] | 22/04 | 2 |
| Gretchen [*] | 15/04 | 5 |
| TXT wraca online | 20/12 | 7 |
| Dziesięć | 25/12 | 4 |
| Nieudolna opozycja. Powtarzanie prawdy, że ustawy łamią konstytucję, nie wystarczy | 20/12 | 5 |
| Karolina Wigura: Liberałowie zróbcie rachunek sumienia | 20/12 | 0 |
| Szymon Majewski: Broszki, jedwabne krawaty | 20/12 | 0 |
| KOSMOS | 21/11 | 16 |
| Rewolucji ciąg dalszy | 13/11 | 11 |
| Eulogy | 27/08 | 4 |
| 2:1 | 25/07 | 22 |
| Amnestia? | 13/03 | 7 |
| Za górami, za lasami.. | 08/03 | 32 |
| Komunikat techniczny! | 20/02 | 13 |
| Niezłe jaja! | 03/02 | 11 |
| Dziewięć plus X | 24/12 | 15 |
| Będąc młodą lekarką... | 31/08 | 2 |
| O Konstytucji też! | 11/03 | 4 |
| Osiem | 23/12 | 19 |
| Ale jazda! | 14/12 | 22 |
| Rachunki | 15/11 | 3 |
| A Little Story | 08/11 | 1 |
polecane blogi txt
komentarze
Baaa... egoizm, jasna sprawa...
Boli, bo czas wyrywa bez znieczulenia po kawałeczku cząstki nas samych, fragmenty ściśle z nami zintegrowane.
My również jesteśmy czyimś fragmentem.
Przez lata zrastamy się nawzajem… Zazwyczaj przypadkowo…
Nie tylko z osobami. Bliższymi czy dalszymi…
Lecz również z miejscami, dźwiękami, smakami, zapachami…
Im silniej, tym większy ból po stracie.
A że nie w głowie nam wdzięczność za to, że los zetknął nas z tą, a nie z tamtą osobą, to już zupełnie inna historia.
yassa -- 29.08.2017 - 23:34Tak jak to, że czasem człowiek zamiast spokojnie kupić sobie bilet na pendolino, wsiądzie na motor by w trasie trochę poszaleć…
Wiadomo, loteria.
Tak..
To wszystko prawda. Dzięki za trafne dopowiedzenie. Ja tu jak zwykle z premedytacją dałem wykrzywioną soczewkę zamiast szerokokątnego obiektywu, bo ten tekścik mój to tylko zagajenie. Tekst właściwy zalinkowałem.. jego autor, Szkot, pewnie nie zna zwrotu “Spieszmy się kochać ludzi..”, ale świetnie go rozwinął.
s e r g i u s z -- 30.08.2017 - 01:32Panie Sergiuszu!
Co Pana skłoniło do tak ponurych rozważań?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 31.08.2017 - 09:59Panie Jerzy,
Jakich tam ponurych od razu. O to właśnie chodzi, żeby jak przyjdzie co do czego (a przyjdzie, kwestia czasu), nie było na stypie ponuro! To taki angielski humor, a reszcie winien jest Pana ziomal ze Szkocji, którego tekst nadal polecam, w sam raz na weekend.
s e r g i u s z -- 02.09.2017 - 13:57