Świątynia jest dość stara. Jak na młode miasto. W poprzednim mieście, które tu było wcześniej, jej krzyże przez wiele lat gó... więcej »
Moim korespondentom i rozmówcom z kilku ostatnich dni Trochę ostatnio żałuję, że nie prowadzę bloga gdzie indziej. Z dwóch p… więcej »
W zeszłym roku nie byłem. To znaczy próbowałem. Zabrałem dzieciaki, żonę, wcisnęliśmy się do naszej niepełnoletniej jeszcze … więcej »
N chodzi ostatnio często na grilla. Nie tyle nawet, że lubi, ale jakoś tak się utarło, że co i raz na ichnim podwórku (sąsiadka… więcej »