Coraz śmiesznej “w państwie duńskim”. A może straszniej? Eee… raczej żałośniej. Kolejne lata, miesiące i dni pokazują coraz … więcej »
Miałam napisać dawno obiecane dwa teksty i pójść na urlop. Miałam. Niestety pan Hamilton wywołał mnie wczoraj do “tablicy”: [li… więcej »