Słowo na niedzielę, czyli skąd biorą się dziennikarze ?


Cały czas miałem te pytanie za kołnierzem, och co więcej, w podświadomości je nosiłem.
Aż wreszcie wylazło, dzięki Maryli, za co dziękuję, no bo ile może cosik uwierać za kołnierzem, nawet przetartym nieco?
Od paru dni nosi mnie, bo znowu czerwoni zajęci onanistyką trybunalską, znaczy, że zgłupieli dokumentnie.
A mnie zawsze po głowie chodziło pytanie skąd oni się biorą, ci czerwoni, znaczy dziennikarze po polsku?
Wysłałem więc sms-a do Adama, czy śpi, pytając, a tu na skajpie mi Tezeusz się zgłasza i obtańcowuje, dlaczego jego koledze spać nie daję, któren podświetlone drzewo na Salonie do czwartej rano wklejał a teraz śpi i spadówka.
Meiluję do Jareckiego, że niby pogadać chcę, bo to w sumie niegłupi facet jest, choć bez przerwy jakieś bzdury wypisuje, JKM-a na króla Polski awansuje, z kosiarką do trawy się żeni, no ale niech tam.
Ale i Jarecki mnie zawodzi, bo pisze mi, że w ramach walki z globalizacją, to on tepsę odciął i i nic wspólnego z nią, znaczy rachunków jej płacić nie będzie, mimo, że to ja miałem dzwonić, taki to cholerny anarchista jest. Pewnie po dziadku Zygmuncie, któren księdza spod ołtarza pogonił, za caratu wsparcie. Znaczy chyba dziadek carat wspierał tak jak Jarecki z francuzami z tepsą walczy albo odwrotnie?
Napisałem do Grzesia, któren spolegliwy jest, i każdego zadowolić gotów, ale nie odpisał, i nie zadowolił.
To tak samo jak i Jankes, którego też w trasie od Nicponia o dziennikarzy pytałem chytrze, a on tylko wykrzykiwał, że mu się niedobrze od tego robi i żeby się zatrzymać.
No znikąd pomocy.
No to na blog prof.Sadurskiego powędrowałem. A tam, ten relatywizujący, liberalny permisywista odpowiada mi , że on teraz czasu nie ma, bo wyrwał jakąś amerykańską wydrę, która koktajle mleczne lubi, a on może też ( ją , znaczy wydrę, bo sam po którymś tam drinku odpisywał )?
Jak ktoś nie wierzy, to niech sobie poczyta.
Jak mi profesor napisał o tej wydrze, to przypomniał mi się Nicpoń, któren prawdziwym nicponiem jest. A jak kto nie wierzy, to ma szczęście, bo mógłby oberwać po łbie, przy okazji szlachtowania barana. A nawet jego topienia w stawie u wspomnianego,. Ale teraz Nicpoń szczukę udaje twierdząc, że to sum jest, napasiony frajerami co to po imprezie zostali, w stawie utopieni znaczy.
A ja tylko cały czas usiłuję się dowiedzieć, skąd biorą się dziennikarze?
Rano budzi mnie telefon, od żony.
Pytam się skąd dzwoni, bom mówię zajętym nieco, ważne biznesplany tworząc, o których nawet już 2 razy Rzepa na zielonych stronach napisała, piórem jednej młodej, zdolnej dziennikarki i nie zauważyłem, że jej nie ma ( żony, bo zielone strony mam ).
A ona na to, że z Londynu dzwoni, a jutro już Yorkshire będzie w ważnych sprawach służbowych. Ja się pytam kiedy wróci i czy coś na zasadnicze pytanie potrafi mi odpowiedzieć?
Ona na to, że jak mnie słyszy, to najchętniej by już nie wracała.
No i co????
Rozglądam się za dziećmi. Żeby im te pytanie zadać.
No ale moje dzieci to poważne są, nie tak jak Jareckiego, które sobie Igłę na zdjęciach pokazują i chichoczą bez powodu, jedno śpi, drugie sobie dorabia gdzieś w Warszawce, a trzecie pojechało do koleżanki lekcję , niby, odrabiać.
No to do J.Lipszyca na jego blog wpadłem pytanie mu zadając, ale mnie spławił, od głupków wyzywając, mnie któren prawicę do lewicy wysuwa?
Potem Basia scyzoryk mi zabrała, toporem machając, Zetor polemiką mi zagroził, a ja tylko cały czas zastanawiam się skąd biorą się dziennikarze?
Na to wziął się podniósł ze swojego posłania Ciapek ( pies rasy X, jak mawia córka ) warknął i zagadał.
Mówi tak. Chodź na Groty pójdziewa, ty po piwo a ja dziesiątki słupków do obwąchania i obsikania, po drodze, tam mam.
Pójdziemy, szczeka, w tempie polskiej piechoty, 6 km/h w z pełnym obciążeniem, więcej nie mogę.
Ja , na to.
Ale jakaś pani ( podejrzewam RRK ) cię rozjechała miesiąc temu, możesz nie nadążyć?
A on, na to warknął.
Chodź mówi, odpowiem ci skąd biorą się dziennikarze. No i powiedział.
Mówi tak.
Zobacz z kim rozmawiasz, jak tu dzwonią do domu.
No, z kim?
On mówi tak, komornik dzwoni, udajesz, że zakłócenia na linii, teściowa, udajesz, że nie słyszysz, koleżanka syna, pytasz kim jest jej tatuś, kolega córki, to samo, denerwują cię tylko, rzucasz słuchawką.
A z kim rozmawiasz?
No z kim?
No z agentami ubezpieczeniowymi?
Tak cię zagadają, że gadasz. Bo to tak naprawdę przyszli dziennikarze są.
Zobacz, przerwać im nie można. Fakt.
Przeszkoleni w rozmowach są. Fakt.
Pytania zadają. Fakt.
Odpowiedzi nie słuchają. Fakt.
Kit ci wciskają. Fakt.
Jednakowo wyglądają, nie do zapamiętania są. Jak jeden, z tej samej miarki, wieku, wyrazu twarzy i wytrzeszczu oczu, przez stylistów wybranych i umundurowanych (no może poza tymi pannami od pogody). Fakt.
Przeszkolenie z mowy ciała przeszli? No przeszli, fakt.
Codziennie dzwonią? Fakt.
Codzień coś nowego do zaproponowania mają? Ano mają.
Namawiają cię do nowego produktu? Fakt.
A na czym się znają, poza tym, żeby ci coś sprzedać? Tu Ciapek warknął, na jakiegoś wilczura, szalejącego za płotem ( bo Ciapek to wolny pies jest, i bez smyczy chodzi ).
No nie wiem, burknąłem.
Ciapek, siknął na słupek, poza zasięgiem wilczura pozostając, spojrzał na mnie ironicznie i szczeknął.
Mówię ci, to agenci ubezpieczeniowi są, ci dziennikarze, nie ważnie którego towarzystwa, wszyscy natomiast po szkoleniach NLP są.
P.S. Proszę o wyrozumiałość prof. Sadurskiego za sciągnięty tytuł a innych wymienionych też.
komentarze (39)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. Autor

    myslalem, ze to cos powaznego, wartego dyskusji, a tu tekst z nudow napisany. Baj.

    2007-05-12 19:23Mad Dog1333798"All of your stars will be falling down one day"www.maddog.salon24.pl
  2. @ Igła

    jak to się mówi? jestem twoją idolką :P

    pozdr,
    mw

  3. @ Marta

    A umiesz piszczeć i machać biustonoszem?
    Jak tak, to biorę.

  4. @ Igła

    no, ba! ;)

  5. @ Igła

    Odpowiedź już jest u mnie na blogu.

    2007-05-12 20:33Zetor971382Walcząc z Armią Czerwonąwww.zetor.salon24.pl
  6. fajnie

    napisane:)

    2007-05-12 21:11sykstus01251
  7. Igło

    ja się na tym właściwie nie znam, ale odnoszę wrażenie, że jeśli pani Marta jest Igły idolką to raczej Igła mieć powinna biustonosz i ew. stringi. Bo na piszczenie to chyba nie ma co liczyć...

  8. Ja nie wiem skad sie biora dziennikarze ale wiem skad prawnicy...

    Corka pyta matke, czy od seksu analnego mozna zajsc w ciaze. Na to matka - Ach ty glupia a myslisz, ze skad sie biora prawnicy?

    2007-05-12 21:55Zyziu11194O co tu kurna chodzi?!www.zyziu.salon24.pl
  9. Salon, panie, salon, na salonie!

    Układ panie,układ!
    Jankes założył kółko różańcowe.
    Ale my NIEZALEŻNI będziemy wam patrzyli na ręce!

  10. @ odpowiem Ci, czego sie domyslam

    Z łapanki, kochany, z łapanki!
    Dziennikarz, zwłaszcza telewizyjny, powienien byc gospodarzem programu, nawet jeli ma ukierunkowac dyskusję zgodnie z sympatiami politycznymi stacji. Bo chyba nie wierzysz w obiektywizm?
    Dziennikarze to Sobala, Lichocka, Durczok, Gawryluk, Karnowski - w mediach gadanych.Nie wymieniam wszystkich, ale to te typy. To wazne, bo w mediach papierowych jest czas na autoryzację itd.
    Absolutny chłam to Mapety, Lis, Olejnik, Pochanke. Jeśli nie potrafia poradzic sobie z rozmówcą, usiłuja mu dokopać ze strony najmniej spodziewanej,pt."czy panski tatus to antysemita".
    Oni nie maja nawet poglądów, pracują wyłacznie na siebie, na ten chwilowy błysk dla frustratów.A frustratów w Polsce sporo.Jeszcze jakis czas to potrwa.
    Biora sie znikąd, z łapanki na korytarzach sejmowych, gdzie trafili jako cwane, bezczelne typki, albo z wiadomego, ułatwionego werbunku.

  11. @ Mona

    Może i z łapanki, ale ochotniczej chyba trochę.
    Jak to pisałem, to gapiłem się na TVN24 i po raz kolejny stwierdziłem, że oni tam wszyscy są jednakowi, nawet twarze sie zlewają, wiek ten sam, i ta sama czytana karteczka, przeważnie bez zrozumienia sylabizowana.

  12. Igla

    Czytalem twoje komentarze u TedaS.
    No nic, niech ci bejsbol lekki bedzie.
    Tylko prosze nie nawracaj mnie.

    2007-05-13 16:14Mad Dog1333798"All of your stars will be falling down one day"www.maddog.salon24.pl
  13. Igła, a słyszałeś, że z dziennikarzami niedługo koniec będzie


    Bo ja słyszałem. I...

    ...się nad tym zastanawiam.

    2007-05-13 16:25miras3.02522163Są rzeczy znane i są nieznane a między nimi stoisz ty...www.komentarz.salon24.pl
  14. @ Miras

    A możesz rozwinąć?

  15. Dziennikarstwo obywatelskie ma ich załatwić


    Tak.

    2007-05-13 18:23miras3.02522163Są rzeczy znane i są nieznane a między nimi stoisz ty...www.komentarz.salon24.pl
  16. @Miras

    Załatwi?
    Raczej nie, ale chyba trochę opamięta i wyprostuje.
    Ale młodych, postępowych dziennikarek/rzy nic nie jest w stanie ruszyć.
    Już kabaret Elita, 25 lat temu to zauważył.

  17. Panie Igła

    Coś albo Jacek pokręcił, albo coś innego, bo ten co pognał księdza, to był pradziadek Bielecki, któren był przedwojennym socjalistą i ateistą, ale księdza miał kolegę i ten go do koścoła chodź w wielkie święta namawiał, no i tak się to chodzenie skończyło.
    Ps. Nie wszystkie dzieci z Pana nicku się naśmiewają, tylko mały Krzyś, a dlatego, że zna wierszyk pt. "Tańcowała Igła z Nitką". Dziennikarze to chyba jak drożdże, albo inne grzyby, przez pączkowanie się rozmnażają, bo tego...wyplenić z narodu się nie da. Albo rację ma Pana pies, bo to mądra teoria. Gratuluję takiego mądrego czworonoga, nasz Grubek, też miał własne teorie na tzw. gorące tematy. Pozdrawiam.

  18. @Igła

    Igła,u Ciebie mundrzej, ciekawiej dlatego to wole pisać u Ciebie-u mnie tylko the best of banialuks- jak na razie. W zasadzie ktoś musi takie pierdoły pisać. Zastanawiam sie nad postem pod wiele mówiącym tytułem "Głupie pytania cz.I"z rzecz jasna takowymi w zawartości

  19. @Igła

    a poza tym to u Zetora kojejna odsłona walki o złą sprawę- przgrane na starcie wg. mnie- przez niego.
    Coś nt. temat może napiszę? może choc mam naprawdę głupie pytanie na które ktoś znaledzie odpowiedź, korci mnie...

  20. @Maks

    A co ty taki minorowy?
    Na głowę ci coś spadło?
    A Zetor jak to młody, ciska się i ameryki odkrywa dawno odkryte.

  21. @Igła

    mniej czytać grzesia, mniej czytać grzesia, mniej czytać grzesia...

    eee tam od razu minorowy, czytam sobie te wszystkie rzeczy łikendowe i ton jest taki troche obciachowaty, masa ludzi pisze z pozycji ideologii a ja tego nie trawię, jak ktoś pisze u Ewy Wanat ze "musi to czytać"- no dajże spokój...tylko dlatego że na SG to musi. Galoper sie obraża na Jankego za SG jakby co najmniej dostawał tu wierszówkę, Zetor-dalej brnie, Szczur Czarny ocenzurował swój wpis/wklejke o Sierakowskim, Leski tylko jednym przecinkiem w formie, poza tym gdzies tam wróciła rzekomo "faceta w spódnicy" i takie tam.
    Ja dla luzu pooglądałem jak Wodecki "namawia do gwałtu", o to było zabawne:)

    p.s dla równowagi nawiedziłem popisowca no i MacS. wrócił:)

  22. Pytanie niebanalne - zaryzykuję odpowiedź

    Spróbujmy zamiast "dziennikarze" podstawić "niepowodzenia szkolne". I puszczamy w gugla "Skąd się biorą niepowodzenia szkolne". Zabieg pozornie bezsensowny, a jednak... mamy wtedy odpowiedź, że przyczyny są (W. Kostrzewa):
    1. społeczno-ekonomiczne
    2. biopsychiczne
    3. dydaktyczne
    Punkt 1 jest oczywisty. Punkt 2. zawiera interesujący passus "różnice między uzdolnieniami i zamiłowaniami". Ja bym tu zmienił "i" na "a". No jeszcze "zaburzenia nerwicowe". Z punktu widzenia p. 3, dziennikarze mogą się brać z "braku opieki nad uczniami opóźnionymi w rozwoju oraz z błędów metodycznych popełnianych przez nauczycieli".

    Wyaje mi się, że przyjęta przeze mnie nieortodoksyjna metodologia może prowadzić do ciekawych wyników. Polecam wszystkim zainteresowanym.

    Ukłony naukowe jak cholera składam

  23. @Aspik

    Każda kombinacja jest warta przemyślenia.
    Na koniec wychodzi kombinacja z kombinacji.
    I tak aż do bólu.
    :)

  24. A swoją drogą

    To mi się przypomniała taka historia:
    Dziennikarstwo na UW. Pierwsze zajęcia, trzeci rok, wykładowca bada publikę. Próbuje nawiązać kontakt. Zaczyna o polityce wewnętrznej, nic. Przechodzi na międzynarodową, żadnego odzewu. Sport, nikt się nie odzywa. W końcu zniechęcony pyta - no to jakim dziennikarstwem by się państwo chcieli zajmować?
    - Kulturą - pada odpowiedź z sali.
    - Świetnie! - cieszy się wykładowca i zagaja o poezji, potem malarstwie, ostrożnie o teatrze, załamany łapie się ostatniej nadziei i przechodzi na amerykańskie kino akcji. Nic. Cisza. - No to czemu państwo chcieli być dziennikarzami kulturalnymi, skoro o tej kulturze ani be ani me?
    - bo myśmy myśleli, że do kulturalnego nic nie trzeba umieć.

  25. Panie Igła

    nie ładnie, z mojego nicku się naigrywać?

  26. @ Alga

    Nieładnie

  27. @ Eumenes

    I mieli rację.
    Jak kultura jest każdy widzi, tak samo jak i pogoda.

  28. Z niepokojem zapoznałem się

    z supliką pomieszczoną w Post Scriptum.

    Czyżby Igła nam dziadział? (Igła proszący o wyrozumiałość... Skandal!)

    Pozdrowienia.

  29. :)

    Nie no Igła, wymiekam. Po prostu twoje rozmowy z Ciapkiem (widziałem go jeszcze przed wypadkiem, a nawet mi to i owo obwąchiwał)pownno sie puszczać w programie Rozmowy na nowy wiek. Wziąłbyś se Janowską - bo niebrzydka - i dawaj dyskusje z Ciapkiem o pochodzeniu dziennikarzy, naturze świata, dekadencji Warszawy, niemocie Krakowa, itp. problemach. Tylko nie wiem, czy prezio Urbański znajdzie na to czas w ramówce między Moniką a Sławkiem. Pozdro

  30. Wszystko co niepewne rodzi się na kamieniu

    Radziłbym Ciapka do drzew raczej przekonać. Co z takiego obsikanego kamienia powstanie?
    No?

  31. Otóż moim zdaniem

    do dziennikarzy pasuje pewna teoria dotycząca much, ktore się samoistnie lęgną we wszelkim ścierwie. Otóż dopóki jest spokój (co nie zdarza się często, a nawet nigdy) to żadnych dziennikarzy nie ma i nikt o nich nie słyszy. Ale jak tylko coś sie wydarzy, a jeszcze jest zapotrzebowanie na odpowiedni komentarz, to oni znikąd wyłażą, spod podłogi bunkra w Czeczenii, z za okna na 156 piętrze WTC, z szuflady redaktora Michnika tworzącego akurat gazetę. I do tego równie to jak muchy natrętne...

    2007-05-15 14:15puchatek28484Puchatek, czyli miś o bardzo małym rozumkuwww.puchatek.salon24.pl
  32. @ Wszyscy

    Oj, miarkujmy złośliwości, Waćpaństwo. Wszak według ustawy wszyscy jesteśmy dziennikarzami. A jegomość Igła nas zwyczajnie podpuszcza, jak to miewa we zwyczaju, i tylko ucha nadstawia kto z nas bardziej się sam wyszydzi :)

  33. autoironia

    jest zdrowa

    2007-05-15 15:01puchatek28484Puchatek, czyli miś o bardzo małym rozumkuwww.puchatek.salon24.pl
  34. @ Puchatek & Aspik & Stary

    Od tej autoironii to już mam niestrawność, bo ile można?
    Chyba czas jakiś nowy pasztet wysmazyć.

  35. @Igła

    czytałes może mój pierwszy post?

    http://maxkolanko.salon24.pl/7722,index.html

    dosmaż coś jeśli łaska, możesz dodac te skwareczki co tam zostały po wczorajszym smalczyku

  36. @Igła

    Masz diabelską intuicję. Zobacz http://wiadomosci.wp.pl/kat,64754,wid,8863068,felieton.html?ticaid=13bfa
    Albo do układu należysz?

  37. @Stary

    Diabelską ? Tak
    Intuicję ? Niech będzie.

  38. @ Igła (autoironia i niestrawność)

    Najlżej strawna autoironia : wydrwić samochód sąsiada.

    Ukłony.

  39. @ Nicpoń

    Wydaje mi się, że wystarczy iść do notariusza, zlecić mu założenie konta, ze zleceniem na rzecz malucha ( znając jego dane osobowe ), opatrzyć warunkiem, że należy mu się wypłata, na takich i takich warunkach a pełnomocnikiem jest ten notariusz.
    No a potem tylko wpłacić i sciągnąć innych do tej samej czynności.

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31      

polecam blogi »

Michał TyrpaMemento mori..
Ethidium BromideZ bocianiego gniazda (Naukowcy nie wrócą)
miras3.0Są rzeczy znane i są nieznane a między nimi stoisz ty...
StaryDawniej też Stary
Grim SfirkowOst: Napiszmy wolny podręcznik "Najnowszej historii Polski"
RolexMierzę czas niebadziewiem albo z krainy Brytów
Artur M.NicpońCo tam, Panie, w polityce?
Tomasz MenzelKrytycznie, a nie monumentalnie
TecumsehNowy konserwatyzm
jotesz24chamopole24
Borsukborsukowo czyli prosto z Hajfy
Futrzak+Slackerbitch [ost. A-GRES-JA! A-GRES-JA! A-GRES-JA!]
xipetotec1Polaków drzemanie
Natalia BryżkoŚwiat za płotem
maxDuży luz na Salonie
ZetorWalcząc z Armią Czerwoną
bogutyAutostopem
popisowiecmożna inaczej
MarylaNie dać sie zwariować
Sosenkapinus mugo
algaJestem kobietą
WIESIOŁYJE KARTINKIWIESIOŁYJE KARTINKI
#kot#czekając na cud
skubiChcę Polski normalnej
babilasyOwczy pęd
poldek lub staszek... ."Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".
TedSWaiting for a miracle to come
Free Your MindFree Your Mind
Zofia PawłowskaWspomnienia zza Buga ~ 1921-1945
pstrąg z pliszkipstrąg z pliszki
TrysteroO tym się nie pisze.
MikevO co w tym wszystkim chodzi
JagaDzień jak co dzień...
AspikApokryfy i perykryfy
Anna Mieszczaneksiedzi Naród w piaskownicy i mówi: idź sobie!
post-nihilistabewitched, bothered & bewildered
lorenzonie należy kopać się z koniem
BarbarzyńcaZapiski z Pałacu Kryształowego
KabaretKabaret
Witold SokałaSOKALIM OKIEM
wenhrinwschód
kokos26patrząc z boku
Consolamentumzaułek Lewiatana
Smakoszek"Elitarny Klub Kapuścianego Głąba"
Radosław KrawczykNowy Salon24.pl
MaverickOn Point
de ValmontKrótkie wnioski
nameste0 tolerancji
HamiltonOSTRZEGAM
ustronnaCudowna kobieta to taka, która nie wymaga cudów.
puchatekPuchatek, czyli miś o bardzo małym rozumku
socialsocial
TalleyrandKażdy sobie
Rzeczpospolita PoprawionaRzeczpospolita Poprawiona
Lach+ kulturowy rębajłoucz się siodła, szabli, dzbana..a poznają w tobie Pana!
kejowW S J Warszawa
eumenes - ignorancki lewakzgrzyt kości [kłamcy, "obrońcy życia"]
Warsztaty Analiz Socjologicznychnieregularnik Warsztatów Analiz Socjologicznych
GdańszczaninGdańszczanin
jozekoby z sensem (memento)
...........Najnowszy post: Pożegnanie
wiki3Dawniej i dzisiaj
Kot Który MyśliKot Który Patrzy - SP
Adam @TezeuszWalczący z Minotaurami i PESEL2
dziad cmentarnyżycie jest narracją