Teatr pisania.DZIENNIK 2001-2005 (36)

Wtorek, 29.10.2002 Jezu ufam Tobie !

Św. Michale Archaniele !
Wodzu Niebieskich Zastępów, zwycięzco piekielnego
smoka, otrzymałeś od Boga siłę i moc
przez pokorę zniszczyć pychę potęg ciemności.
Prosimy Cię, pomóż nam osiągnąć prawdziwą
pokorę serca, niewzruszoną wierność w
Wypełnianiu Woli Bożej, siłę w cierpieniu i potrzebie.
Pozwól nam się stać na ostatecznym Sądzie Bożym.

( modlitwa do pierwszego z Archaniołów w książeczce babci
Walerii)

Dziękuję Ci Panie za Aniołów i Dziewięć Chórów
Anielskich i za to, że pozwalasz nam ludziom
słyszeć ich głos.

Znałam Babcię, która o swoich wnukach mawiała „bryły złota”- piękne jeśli się pamięta, że złoto było jednym z darów przyniesionych dzieciątku Jezus przez Mędrców ze wschodu .
Dziś usłyszałam o polskiej Matce, która swoje dzieci nazywała nazwami Chórów Anielskich, cudne, zazdroszczę Jej pomysłu. Dlaczego ? Zrozumie każdy kto oglądał TV Puls
29.10.2002, wtorek o godz. 21.00
Ten program był jedną wielką „reklamą” pewnego łańcucha miłości. (Znam Marka, który chciał opasać Polskę takim ŁAŃCUCHEM Z ŻYWYCH PACIORKÓW, udało Mu się, nie wierzycie? Ja wierzę, mówi o tym modlitwa, przytoczę ją w następnym zapisie)
Wracając do tajemniczego łańcucha – mowa o różańcu, modlitwie jak się okazuje starej jak świat, obecnej w różnych religiach.
Okazją do mówienia o Nim był fakt, iż Ojciec Święty Jan Paweł II rozpoczął 25 rok swojej posługi dla Boga i ludzi wydłużeniem tego „łańcucha miłości”.
Podarował ludziom u progu trzeciego tysiąclecia
TAJEMNICE ŚWIATŁOŚCI”

Ojcze Święty ŻADEN człowiek żyjący na naszej planecie Ziemi nie ucałował Jej tylekroć dając wyraz swemu szacunkowi, miłości i zatroskaniu o Jej
los a przez Nią o los ludzi na niej żyjących.
Krzyczę w Niebo VETTTOOO !!! przeciwko
przyzwyczajeniu–obojętności,
przyzwyczajeniu-głupocie,
przyzwyczajeniu-inercji,
przyzwyczajeniu-rezygnacji,
przyzwyczajeniu-wygodnictwie, z jakim patrzymy od 24 lat my kibice,
konsumenci i obserwatorzy rzeczywistości i Twojego w niej działania.
Całujesz kamienie… ale ja wierzę, że kiedyś te „kamienie” drgną i polecą jak lawina nie żeby przysypać kogokolwiek lecz aby ułożyć się w żywe mury świątyn i dla Boga by mógł w niej zamieszkać i otoczyć opieką wszystkich błogosławionych (Mt 5,3-10) tego świata.
Piszę te słowa bo wiem, że jestem ziarnkiem piasku i marzę o tym by oddech Boga, który mnie poruszył za twoim pośrednictwem, uruchomił tą lawinę.

Dziękuję Ci Ojcze Święty !
Pokocham wszystkie progi mojej codzienności, od Ciebie nauczę się radośnie je przekraczać trzymając się “łańcucha miłości”.

ps.1
DOSTRZEGAJĄC W NAS WOLNOŚCI GŁÓD
MOCĄ BOGA OJCA SPRAWIŁ CUD...

SUCHĄ STOPĄ PRZEZCZERWONE MORZE”
PRZEPROWADZIŁ POLSKI LUD...

Z gniazda co przetrwało próby czas,

w którym ran jest tyle ilu nas

wzbił się w niebo niczym biały orzeł

urzeczony blaskiem gwiazd.

Tak jak strumień co wypływa z gór

niosąc wodę dla spragnionych pól

swoim słowem nas do miasta wiedzie

gdzie anielski śpiewa chór.

LEĆ MUZYCZKO DO NIEBIAŃSKIEJ KRAINY

POWIEDZ BOGU, ŻE GO ZA TO W I E L B I M Y !

On ducha w podarte żagle tchnął

w dniach niedoli pod opiekę wziął

swą ojczyznę jak łupinkę kruchą

na szerokie wody pchnął.

Dostrzegając w nas wolności głód

mocą Boga Ojca sprawił cud

suchą stopą przez czerwone morze

przeprowadził Polski Lud

LEĆ MUZYCZKO DO NIEBIAŃSKIEJ KRAINY,

POWIEDZ BOGU, ŻE GO ZA TO W I E L B I M Y !

Tuląc w swych ramionach życia dar,

mową roztaczając prawdy czar

doł sie poznać jako śwarny Baca

strzegąc stada pośród hal

LEĆ MUZYCZKO DO NIEBIAŃSKIEJ KRAINY,

POWIEDZ BOGU, ŻE GO ZA TO W I E L B I M Y

Dni znikają tak jak biały dym

co przed laty uniósł się nad Rzym,

chociaż rzeka czasu mknie do przodu

wciąż jest z nami a my z nim.

LEĆ MUZYCZKO DO NIEBIAŃSKIEJ KRAINY,

POWIEDZ BOGU, ŻE GO ZA TO W I E L B I M Y !

słowa piosenki “Leć muzyczko Golec uOrkiestra

CHOCIAŻ RZEKA CZASU MKNIE DO PRZODU
WCIĄŻ JEST Z NAMI A MY Z NIM... LEĆ MUZYCZKO...

ps.2

...ZA TWEGO ŻYCIA I PO TWOJEJ ŚMIERCI...,OJCZE.

Średnia ocena
(głosy: 0)
Subskrybuj zawartość