Ja nie tylę bez Paliwodę ile przez “środkowy palec” Igora i Radka – wyrażony milczeniem, kiedy Paliwoda obrażał “bytami wymiennymi” ponad 20 blogerów.
Ja to odebrałem tak: kliknięcia zamiast poziomu.
A balzak – miałem do niego słabość, bo znamy się z “Co z tą polską?”, ale straciłem po wpisie pod moim pożegnaniem.
Ma chyba chłop problem z poczuciem własnej wartości i aby to kompensować zawsze musi coś “ w poprzeg” napisać.
Jego odejścia są już dla mnie legendarne. Teraz już chyba z pół roku odchodzi.
Jak czytam, że pisze o chamstwie, to przypomina mi się jak sam odnosił sie do ludzi – nazwanie rodziców innego blogera SB’kami to pewnie kwintesencja jego “kultury”.
Generalnie obraził się chłop, bo “kariery” nie zrobił, ludzie na kolanach nie czytali jego postów i teraz będzie tak pisał “w poprzeg”
żeby pojawił się tłum z transparentem “nie odchodź”.
Sprostowanie
Ja nie tylę bez Paliwodę ile przez “środkowy palec” Igora i Radka – wyrażony milczeniem, kiedy Paliwoda obrażał “bytami wymiennymi” ponad 20 blogerów.
Ja to odebrałem tak: kliknięcia zamiast poziomu.
A balzak – miałem do niego słabość, bo znamy się z “Co z tą polską?”, ale straciłem po wpisie pod moim pożegnaniem.
Ma chyba chłop problem z poczuciem własnej wartości i aby to kompensować zawsze musi coś “ w poprzeg” napisać.
Jego odejścia są już dla mnie legendarne. Teraz już chyba z pół roku odchodzi.
Jak czytam, że pisze o chamstwie, to przypomina mi się jak sam odnosił sie do ludzi – nazwanie rodziców innego blogera SB’kami to pewnie kwintesencja jego “kultury”.
Generalnie obraził się chłop, bo “kariery” nie zrobił, ludzie na kolanach nie czytali jego postów i teraz będzie tak pisał “w poprzeg”
żeby pojawił się tłum z transparentem “nie odchodź”.
P
Parakalein -- 15.12.2007 - 01:32