OUTSIDER NAPISAŁ TAK:
Panie Jacku,
Nie mam pojęcia, co Pan zrozumiał z mojego wpisu, bo ja o gruszce a Pan o pietruszce. Skąd Panu przyszło do głowy, że moją intencją jest skasowanie Pana bloga. Po prostu nie podoba mi się ta akcja bannerowo-reklamowa, bo to trochę tak wygląda jakby pójść do kogoś w gości, zjeść obiad, wywiercić nożem dziurę w stole, nóż schować do kieszeni i sobie pójść.
Moim zdaniem zostały naruszone dobre obyczaje. Nie powinniście wykorzystywać Salonu24 jako narzędzia do destrukcji tegoż. Wyprowadź mnie Pan z błędu jeśli łaska.
A na pytanie, a co mnie, starego Outsidera to wszystko obchodzi, odpowiem to, co już napisałem na swoim blogu:
Jestem tutaj w Salonie24 od prawie roku i spodobało mi się to miejsce właśnie ze względu na różnorodność poglądów ciekawych ludzi, którzy tu pisują blogi i komentarze. Sam nie jestem specjalnie aktywnym blogerem czy komentatorem, ale to mi wystarcza. Dużo czytam, myślę i uczę się od mądrzejszych ode mnie. I nie wstydzę się powiedzieć, że „wiem, że nic nie wiem”
Nie znoszę układów, koterii, związków, partii a zwłaszcza towarzystw wzajemnej adoracji. Dla mnie takie środowiska to zatęchłe getta. I chyba z tego powodu wybrałem sobie nick „Outsider”. Daję tym sygnał, że chcę pozostać niezależnym, wolnym człowiekiem, pomimo że mój Kraj to zbiurokratyzowana, trudna do życia machina…
I tylko o to mi chodzi, a nie żebyś Pan kasował bloga, do ciężkiej cholery!
JARECKI ODPISAŁ TAK:
Outsiderze, piszesz:
„ Po prostu nie podoba mi się ta akcja bannerowo-reklamowa, bo to trochę tak wygląda jakby pójść do kogoś w gości, zjeść obiad, wywiercić nożem dziurę w stole, nóż schować do kieszeni i sobie pójść”
To jest, jak rozumiem, twoje pierwsze i najważniejsze zastrzeżenie. Przenośnia cię zawiodła. Raczej byłem jednym z kuchcików krzątających się i obsługujących gości. I nawet nie to, żeby ktoś mi ubliżył, ale widziałem jak moi koledzy brali po pysku, ba nawet sam szef kuchni brał. Mało tego, sam król był noszony na kopach, co nie sprzyjało budowaniu autorytetu jego władzy.
Piszesz Pan dalej:
„Moim zdaniem zostały naruszone dobre obyczaje. Nie powinniście wykorzystywać Salonu24 jako narzędzia do destrukcji tegoż. Wyprowadź mnie Pan z błędu jeśli łaska.
Piszesz Pan głupstwo straszne. Jaka destrukcja Salonu? Tekstowisko nie konkuruje z Salonem, ponieważ jesteśmy jeno sprytną mrówką przy medialnym słoniu. Ba, mało tego! Pokazaliśmy, że można zgromadzić piszących, nawet stwarzając tak niesprzyjające rozwojowi portalu warunki, jakie postawiliśmy. Panie Outsider, ja po 20 latach wróciłem do pisania. Zaczynałem na Prawic.net, Korespondencie a potem założyłem bloga na Onecie, by rok temu trafić do Salonu 24.I wszędzie nadal wklejam z powodzeniem swoje teksty.Na żadnym z tych portali, nikomu nigdy nie przeszkadzało, że podpisywałem się: Jacek Jarecki… Salon 24 i że dawałem tu, do salonu linka. Ani to, ze tłumaczyłem, że nie każdy tekst nadaje się na ich strony, a każdy jeden można przeczytać w S24.Teraz planowałem, że będzie podobnie, a teraz to już sam nie wiem, skoro ze mnie zdrajca i renegat dziki.
Piszesz Pan:
„Jestem tutaj w Salonie24 od prawie roku i spodobało mi się to miejsce właśnie ze względu na różnorodność poglądów ciekawych ludzi, którzy tu pisują blogi i komentarze. Sam nie jestem specjalnie aktywnym blogerem czy komentatorem, ale to mi wystarcza. Dużo czytam, myślę i uczę się od mądrzejszych ode mnie. I nie wstydzę się powiedzieć, że „wiem, że nic nie wiem” „
Panie Outsider. Różnorodność jest super. Pluralizm. Ale nie jest pluralizmem ani chamstwo ani wandalizm ideologiczny.
Czy siadasz Pan do kart z oszustami?
Czy wchodzisz pan do knajpy na piwo, gdy ktos akurat uznał za stosowne, sikać na środku Sali?
Czy Pan rozumie, że nawet taki typek jak ja, może się zbrzydzić do pisania w takim towarzystwie?
To nie decydowało, bo tekstowisko już było w trakcie prac przygotowawczych, ale to mam w pamięci.
Przypadkiem wszedłem na jakaś dyskusję, gdzie Spartakus dyskutował z Grzesiem i w ramach tej dyskusji napisał cos takiego, że blida i goebels to jest to samo.Tak, jak Pan czytasz, z małej litery.
I patrzę, że ten Spartakus z Koziej Wólki, jest jednocześnie na SG.To jest pluralizm? To ma być różnorodność poglądów?A to jest tylko przykład skromny! Setki tego było. Wulgarne napaści na „czerwonych publicystów” którzy są przecież kołem napędowym Salonu!
Ilu wykończyli idioci z lewa i prawa? Policzył Pan?To są rozbijacze Salonu, nie ja czy Igła!My, nędzne byty wymienne, wzięliśmy się za budowę arki, bo jak śpiewał Kaczmar „ słychać już grzmot burzowych chmur”
Panie Outsider! Pan zna ten tekst, to se Pan prześpiewaj!
Piszesz Pan:
„ Nie znoszę układów, koterii, związków, partii a zwłaszcza towarzystw wzajemnej adoracji. Dla mnie takie środowiska to zatęchłe getta. I chyba z tego powodu wybrałem sobie nick „Outsider”. Daję tym sygnał, że chcę pozostać niezależnym, wolnym człowiekiem, pomimo że mój Kraj to zbiurokratyzowana, trudna do życia machina…”
Chce Pan pozostać niezależny i wolny? Niech pan sobie wyobrazi, że ja też. I nie dam się nikomu sterować, a już przede wszystkim dziennikarskiej gównaterii. Za stary byk jestem i za dużo wiem o zyciu.Sugeruje Pan, że zakładamy „towarzystwo wzajemnej adoracji”
Błąd! Towarzystwo tak, nie bez powodu napisaliśmy: Konfederacja.
Ale, panie Outsider! Toż to o wolność jeno chodzi, oraz o to by nas nikt nie rozgonił, niczym ptactwo drobne, bo zmiana kursu albo komuś coś się znudzi… Gdzie się znajdziemy wówczas? I jeszcze panu napiszę, ale to jakby do innych ludzi też jest skierowane.
W sumie nic się wielkiego nie dzieje. Nasi blogerzy z Tekstowiska piszą w większości, nadal w Salonie24, czy gdzie tam kto chce. Pan to komentuje, ja odpowiadam. Wolny rynek idei to jest i tyle. Nam jest łatwiej, bo mamy postawione zapory przeciwko ananasom.
Wiesz Pan, co ja bym zrobił na miejscu Igora?
Dałbym bander Tekstowiska na górze strony Salonu24.
Miałby dodatkowy klub. Pole golfowe gdzie wymiatają publicyści z Bożej Łaski.
Pomyśl Pan nad tym, i napisz Pan coś równie konstruktywnego.
Ukłony
I OK, Z OTSIDEREM BYM SIĘ W KONCU DOGADAŁ, ALE NIE OMIESZKAŁ SIĘ WTRĄCIĆ “ MIEDZY WÓDKĘ A ZAKĄSKĘ” NIEJAKI BALZAK, ALE NIE TEN FRANCUZ, TYLKO INNY, NASZ.
I BALZAK NAPISAŁ TAK:
Panie Jarecki kpisz Pan czy o drogę pytasz?
Ja już jestem poza S24, bo – dokładnie 9 stycznia mój blog stąd zniknie (jak to uzgodniłem z Panem Krawczykiem na PW), ale jeszcze tym razem się odezwę, bo nic tak mnie nie wkurza jak obłuda i zakłamanie.
Miałem Pana za porządnego człowieka. Pana – bo trudno byłoby mi coś takiego napisać o Igle – na przykład.
Akurat w stosunku do Pana i Igły, a także innych, których Pan stad wyciągasz, Igor Janke zachowywał się zawsze wyjątkowo przyjaźnie. SG mieliście zawsze zapewnioną. Biegał wokół was jak kot z pęcherzem, abyście się tutaj dobrze czuli. A nie każdy miał to szczęście. Ja, choćby, odchodzę właśnie, dlatego, że w stosunku do mnie Igor Janke zachował się niegrzecznie.
Nie tylko do mnie zresztą. Kosztem rzeczywistego pluralizmu, na wasze życzenie, wyrzucił stąd Paliwodę (nie ma już go na liście czerwonych); wpisy Maryli prawie przestały gościć na SG. Pewnie za chwilę zwolennicy PiS-u zaczną stąd odchodzić, akurat słusznie, bo dostrzegą, że S24 zmienia oblicze na monopartyjne – peolidowskie, czyli: Igłowe, Grzesiowe, Mad Dogowe, Azraelowe, eumenesowe, itp – bo wszyscy jesteście po tych samych pieniądzach.
A wy co?
W zamian właśnie pokazaliście Igorowi Janke środkowy palec.
Tylko Azrael się Igorowi Janke ostanie.
Chamstwo wam się nie podoba? Mnie też. No to jak się będziecie czuli w towarzystwie Mad Doga, który ostatnio trochę spuścił z tonu, ale przecież pamiętamy, że był jednym z największych chamów na S24. A Igła też swoje za uszami ma i od chamstwa nie stroni.
Ja też nie znoszę chamstwa. Tylko że Pan i Igła za chamstwo uznajecie wyrażanie, odległych od waszych, poglądów. Igła ma wręcz manie prześladowczą na punkcie niektórych blogerów. Wam nie wystarczy wycinanie na swoich blogach. Wy chcecie cenzurować inne blogi i to nie ze względu na chamstwo, a – wyrażane poglądy.
Najgorsze że Igor Janke idzie wam na rękę i psuje S24.
I proszę nie pieprzyć, że nie jesteście konkurencją. Oczywiście, że jesteście. Tutaj zyskaliście sobie jakąś tam popularność i znajomości – i wykorzystujecie je teraz do wyprowadzenia blogerów (i ich publike – oczywiście) w inne miejsce. S24 na tym musi stracić, jeśli wy macie zyskać. Przyroda to nie Kana Galilejska.
A już granice śmieszności przekroczył Pan z tą propozycją reklamy waszego portalu na SG.
Przyznam, że, kiedy pisał Pan, kilka tygodni temu, o nowej inicjatywie, to sądziłem, że chodzi o przedsięwzięcie komercyjne. To bym rozumiał, bo każdy ma prawo dokonać wyboru korzystnego dla jego kieszenie. Ma Pan talent i poświęca czas na pisanie, to, jeśli byłaby taka możliwość – dlaczego nie zarobić kilka złotych.
Tymczasem, jeśli dobrze dostrzegam, to do tamtego interesu jeszcze dokładacie. No chyba, że abonament płacą wszyscy, a zyski ma tylko Pan i Igła. Wtedy dziwiłbym naiwności innych, którzy mogą tutaj pisać za darmo, w bardziej różnorodnym środowisku (przynajmniej na razie) i dla większej publiczności.
Zresztą, co mnie to obchodzi. Skasuj Pan to, co napisałem, albo wyśmiej, albo udaj, że nie czytałeś.
Pewnie będę znowu żałował, że się wtrąciłem, ale tak już mam – poczułem potrzebę wyrażenia swojego obrzydzenia i to zrobiłem. Wstydzić się powinni wszyscy, którzy biorą udział w tej akcji reklamowej wrogiego portalu.
A NA TO JARECKI NASMAROWAŁ TAK:
Balzaku , hej Balzaku!
Balzaku
Ciebie wkurza obłuda i zakłamanie?
Co ja, kurwa z kimś kontrakt podpisałem? Płacił mi kto za moje pisanie?
Tobie płacili za udawanie administratora. To sprawa między Tobą a właścicielami portalu.
Miał mnie Pan za porządnego człowieka?
No ładnie! Rozumiem, że Pan już mnie za porządnego człowieka nie ma?
Przeżyję to. Ja jestem prosty facet, który tylko skutecznie skończył podstawówkę, ale pańskie opinie na temat mojej „porządności” to ja, Jacek Jarecki, mam w dupie!
Piszesz Pan o Igle. Nie będę ripostował.
Pan jesteś po KUL-U? Filozof? Teolog? Dziennikarz?
Panie Balzak, ja pańskiej twórczości nie śledzę ale za jeden komentarz Igły, oddam chętnie ten cały wasz UL.
Panie Balzak, strona główna to jest pikuś. Wiem doskonale, że tam trafiałem, ale jakoś tak nagle zorientowałem się, ze trafiam tam razem z bucami i chamami. Ba, ustępuję im miejsca. To nic, ale w pewnym momencie zaczęły się pojawiać na SG teksty ewidentnych już wariatów albo udających idiotyzm najemników.
Paliwodę wyrzucił na nasze życzenie?
Bój się Pan Boga!
Na moje życzenie? Przez Paliwodę, miedzy innymi odszedł Parakelein, a widzisz Pan, ja wole jego niż siedmiu Paliwodów. Mówisz o Maryli?
My ustępujemy Maryli miejsca. U nas w Tekstowisku jej nie będzie, ponieważ jej po prostu nie zaprosimy.
Proste?
Ani Paliwody!
Azraelowi też odmówiliśmy, z podobnych powodów.
Panu Igorowi nic nie pokazywałem, tyle tylko ze kiedyś tłumaczyłem, co bym zrobił z Salonem, ale on najwidoczniej zebrał się w sobie i pokazał mi w ten sposób środkowy palec, albo tak to odczytałem.
Piszesz, że Igła i Mad Dog to chamy są. Dobre to chamy, bo polskie!
I artyści, co najmniej drugoligowi. I za to ich kocham!
Dalej to już Pan przegiąłeś. Piszesz pan tak:
”I proszę nie pieprzyć, że nie jesteście konkurencją. Oczywiście, że jesteście. Tutaj zyskaliście sobie jakąś tam popularność i znajomości – i wykorzystujecie je teraz do wyprowadzenia blogerów (i ich publike – oczywiście) w inne miejsce. S24 na tym musi stracić, jeśli wy macie zyskać. Przyroda to nie Kana Galilejska.
A już granice śmieszności przekroczył Pan z tą propozycją reklamy waszego portalu na SG.
Przyznam, że, kiedy pisał Pan, kilka tygodni temu, o nowej inicjatywie, to sądziłem, że chodzi o przedsięwzięcie komercyjne. To bym rozumiał, bo każdy ma prawo dokonać wyboru korzystnego dla jego kieszenie. Ma Pan talent i poświęca czas na pisanie, to, jeśli byłaby taka możliwość – dlaczego nie zarobić kilka złotych.
A NA TO BALZAK:
Jacek Jarecki
Na cytat: ”ale za jeden komentarz Igły, oddam chętnie ten cały wasz UL.”
cytatem: „z kim przystajesz, takim się stajesz”.
Cytat JJ:” pańskie opinie na temat mojej „porządności” to ja, Jacek Jarecki, mam w dupie!”
Tego się nawet spodziewałem. W przeciwieństwie do Pana, pozwolę sobie szanować swoją opinie i – nawet się z nią zgadzać.
Cytat: „ale jakoś tak nagle zorientowałem się, ze trafiam tam razem z bucami i chamami.”
Cóż – może redaktorzy chcieli zaszczycić tych niegodnych „buców” i „chamów” pana szlachetnym sąsiedztwem? . Może to była dla nich jedyna szansa, aby mieć wpis obok kogoś tak wybitnego? Nie pomyślał Pan o tym? Zresztą jest Pan nie tylko wybitny, ale również bardzo skromny.
Niech już Pan oddaje, co tam Pan chce, za Igłe i Parakalaina. Ja, choć mnie już tu nie będzie, to będę trzymał kciuki za tych „buców” i „chamów”, bo wydają mi się po stokroć uczciwsi w tym, co robią, od Pana idoli i Pana również.
Może, po prostu, ja też jestem bucem i chamem – i tego się trzymajmy.
Bez pozdrowień i odzewu.
SKORO BEZ ODZEWU, TO BEZ ODZEWU.
DZIĘKUJE ZA UWAGĘ.
PRTZEDSTAWILIŚMY DZIS PAŃSTWU TAKI TEATRZYK DO SMIECHU, JAK TO ADMINISTRATOR S24 I PRZYSZŁY PALIWODA MEDIÓW PRAWICOWYCH WYBIJA Z GŁOWY PUSTEGO JARECKIEGO, JEGO GŁUPAWE UROSZCZENIA!
o KURWES! o MORES!
A NA TO, JAKO BONUS DZIWNY, NASZ MAD:
balzaku
Głupiś. I tyle w tem temacie
Dlaczego ja tak nie potrafię?
komentarze
Sorry Madzie
Ale to się tak narzucało!
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 14.12.2007 - 22:54re: Salon 24 vs Tekstowisko. Wojenka skrzywdzonych.
Fala.
Taki był kiedyś utwór Siekiery.
I tyle w tym temacie.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 14.12.2007 - 22:55JJ
A ja Ciebie tez kocham!
:-)
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 14.12.2007 - 23:04He, he, a
u delilah zamieściłem coś lepszego, a póxniej zajrzyjcie na Salon do pewnego autora, kto zgadnie do kogo?
grześ -- 14.12.2007 - 23:31jejku, ale mnie to bawi.
Oj, niskie uczucia mam, ale jak widzę tę zawiść niektorych, to nawet się nie wkurzam jak dawniej takimi rzeczami na salonie, czuję się wolny totalnie.
Ale przeczuwam, że ,,skrzywdzeni i poniżeni” jeszcze kilka tekstów napiszą:)
Rany Boskie
Po to, drogi Jarecki & Iglo (bo Was wymieniam jako reprezentantów Ojców Zalożycieli), powolaście Konfederacje, by prowadzić swoją ( a więc i naszą) politykę “wydawniczą”. A my (w tym przypadku ja) sie z tym zgadzam. Ok. niech to się nazywa koterią, czwórka do bridża, czy jak kto woli, ale mnie z tym na razie dobrze. Więc bardzo proszę, nie przenoście zlych nawyków z Salonu i nie cytujcie tych, których tu nie zaprosiliście, bo nie ma to najmniejszego sensu.
Lorenzo -- 14.12.2007 - 23:52Chcecie sie z nimi naparzac, to róbcie to tam, gdzie sa Wasi przeciwnicy, a nie tu. Dyskutujcie, dyskutujmy, sprzeczajmy się tu, ale wśród zaproszonych Konfederatów. Bo znacie ich poziom, sposób wyrażania się, język. I dlatego ich zaprosiliście.
A co do tzw. towarzystwa. Każdy obraca sie w takim, w jakim chce i dobiera sobie towarzyszy i towarzyszki. Można w ramach odmiany wyskoczyć na piwo do knajpy dorożkarzy, ale tylko na jedno, bo tego rodzaju atrakcje sa atrakcjami tylko na jeden wieczór. Pozdrawiam serdecznie
grzesio
odnośnie Tego Którego Nazwiska Lepiej Nie Wymieniać
tylko czekam kiedy Jareckiego i Igłe zapyta czy pod Agorę są podwieszeni…
Jarecki – przyznajże się bez bicia!
Sir H. -- 15.12.2007 - 00:02Panie Lorenco
Dobra uwaga.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 15.12.2007 - 00:08Pomyliłeś się!
Wydaje mi się, że pomyliłeś Balzaka z Bazakiem, Arturem – redaktorem S24
Parakalein
Parakalein -- 15.12.2007 - 01:04Sprostowanie
Ja nie tylę bez Paliwodę ile przez “środkowy palec” Igora i Radka – wyrażony milczeniem, kiedy Paliwoda obrażał “bytami wymiennymi” ponad 20 blogerów.
Ja to odebrałem tak: kliknięcia zamiast poziomu.
A balzak – miałem do niego słabość, bo znamy się z “Co z tą polską?”, ale straciłem po wpisie pod moim pożegnaniem.
Ma chyba chłop problem z poczuciem własnej wartości i aby to kompensować zawsze musi coś “ w poprzeg” napisać.
Jego odejścia są już dla mnie legendarne. Teraz już chyba z pół roku odchodzi.
Jak czytam, że pisze o chamstwie, to przypomina mi się jak sam odnosił sie do ludzi – nazwanie rodziców innego blogera SB’kami to pewnie kwintesencja jego “kultury”.
Generalnie obraził się chłop, bo “kariery” nie zrobił, ludzie na kolanach nie czytali jego postów i teraz będzie tak pisał “w poprzeg”
żeby pojawił się tłum z transparentem “nie odchodź”.
P
Parakalein -- 15.12.2007 - 01:32Parakalain i inni także
Ktoś na S24 moim zdaniem słusznie napisał, że komentowanie Salonu i osób z Salonu na Tekstowisku, gdzie odpowiadać nie mogą to zła praktyka. Proszę o przemyślenie.
A co do Igora (tak wiem, że właśnie się sprzeniewierzam powyższemu), to chyba (wreszcie) coś drgnęło . I zmieniony tekst Paliwody (przed ocenzurowaniem nie widziałem) dobry i do rzeczy…
follow -- 15.12.2007 - 02:26hmm,
drgnęło powyżej jest linkiem (jakby ktoś się nie zorientował, bo słabo wyróżnione).
follow -- 15.12.2007 - 02:27Lorenzo i Follow mają rację
Moim zdaniem oczywiście.
eumenes -- 15.12.2007 - 09:02Pozdrawiam.
Eumenesie
Pewnie tak, ale troche mnie Balzak wkurzył.
Już też w zasadzie nie ma o czym dyskutować.
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 15.12.2007 - 09:19@Panie Jacku
Chce sie panu na takie pierdoly klawiature scierac? Nie rozumiem
pzdr
Lux ferre -- 15.12.2007 - 12:18http://galeria.salon24.pl/52073,index.html
Do posmiania i poplakania jesli ktos jeszcze nie widzial
Lux ferre -- 15.12.2007 - 12:45Luxie
Jest tam kilka uciesznych wątków. Mogliby juz dać spokój.
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 15.12.2007 - 12:55Follow
Ktoś na S24 moim zdaniem słusznie napisał, że komentowanie Salonu i osób z Salonu na Tekstowisku, gdzie odpowiadać nie mogą to zła praktyka. Proszę o przemyślenie.
Racja. Nie powinienem, tyle, że zapomniałem, że nie mogą komentować.
Ale coś mi podpowiada, że o odpowiedź w razie czego nie mam się co martwić.
Jako okoliczność łagodzącą podaje równeż statystykę, po milczeniu i braku reakcji na zaczepki raz coś napisałem.
Parakalein
Parakalein -- 15.12.2007 - 22:19A ja powiem Wam tak:
Wejdzcie teraz na spokojnie do Waitsa oraz do Ckwadrata.
Topnieja w oczach.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 15.12.2007 - 22:38