Aleś, mi Michale

Aleś, mi Michale

Walnął z główki.
Hm…
Aż drapać się zacząłem.
Złapałem się, że dziurę w spodniach se wydrapię.

Ale potem sobie przypomniałem, ze za chwile będzie u nas tylu niebieskich, że czerwoni nie maja szans. Bo my nie rozróżniamy.
Dobrze gadasz, to lecisz w polecanych, pieprzysz i wyzywasz bez sensu, to tracisz kasę i wypadasz.
Proste reguły.
Czołem.
:)
Igła – Kozak wolny


Manowce sobiepaństwa By: michaltyrpa (13 komentarzy) 15 grudzień, 2007 - 17:56