Ale sie porobilo! Niejaki artysta Aspik, robiący za leniwego literata, pewnie cos by z tego zrozumial. Nie mówiąc już o Nadreferencie B., ktory – niedoscigniony w swej dociekliwości – z pewnością opisalby to w sosób kryminalny.
Bo to już, proszę Dam, Panów i ty, ludu prosty, zaczyna, ba juz zakrawa na kryminal, występki przeciwko regulaminom wszelakim. A skończy się jak zawsze: porubstwem, tą... no… ehm.. no i regularnym pyskobiciem, polączonym z pyskówką.
A najlepsze będzie na końcu, jak sie będziemy godzili. Wtedy, Szanowna Damo Delilah, spokojnie będziesz się mogla do mnie per “Wielebność” zwracać, a Szanowna Magia czarować, ile wlezie.
Ciekawe, w co Pana Iglę zaczarujesz? Bo calować Szalonego Psa w nos chyba nie warto – móglby się zamienić np. w niejakiego Paliwodę:))) Jemu to coś na oczy trzeba zadać...
Damy, Panowie i ty, ludu prosty!
Ale sie porobilo! Niejaki artysta Aspik, robiący za leniwego literata, pewnie cos by z tego zrozumial. Nie mówiąc już o Nadreferencie B., ktory – niedoscigniony w swej dociekliwości – z pewnością opisalby to w sosób kryminalny.
Lorenzo -- 20.12.2007 - 20:42Bo to już, proszę Dam, Panów i ty, ludu prosty, zaczyna, ba juz zakrawa na kryminal, występki przeciwko regulaminom wszelakim. A skończy się jak zawsze: porubstwem, tą... no… ehm.. no i regularnym pyskobiciem, polączonym z pyskówką.
A najlepsze będzie na końcu, jak sie będziemy godzili. Wtedy, Szanowna Damo Delilah, spokojnie będziesz się mogla do mnie per “Wielebność” zwracać, a Szanowna Magia czarować, ile wlezie.
Ciekawe, w co Pana Iglę zaczarujesz? Bo calować Szalonego Psa w nos chyba nie warto – móglby się zamienić np. w niejakiego Paliwodę:))) Jemu to coś na oczy trzeba zadać...