No właśnie

No właśnie

miałem to na końcu języka.
Czyli kasza tak naprawdę jest najpierw surowa ino naciągnięta zimna wodą.
Potem ochrzczona gorącym masłem.
I dopiero potem dochodzi na parze, tak aby była akuratna?

A mięso bez kostek, a może z kostka coby dołożyła smaku a potem obrane?
Igła


Kuskus, taki jak francuscy 'pieds noir' lubią najbardziej By: jozek (17 komentarzy) 9 styczeń, 2008 - 01:01