@ JOTESZ

@ JOTESZ

Zastanów się, dlaczego w Polsce w dyskusjach trzeba jak cepem walić i ciągle podkreślać, że swoje krytyczne zdanie o Zydach czy ich dokonaniach “NIE JEST ANTYSEMITYZMEM”?

Jak już nad tym pomyślisz, jak już dojdziesz do wniosku, ze u nas w ogóle mówienie o żydach inaczej niż z nabożną czcią wiąże się – szczególnie wśród tzw. wykształciuchów – z przylepieniem etykiety “niepewnego” w sympatiach bądź antypatiach do Semitów, wtedy porozmawiamy. To fundament. Jako przykład weź do ręki Wybiórczą i zobacz co tam Beylin pisze.

Stara śpiewka na jedną nutę. Wiadomo – teraz Gontarczyk to antysemita. Bo durny Polaczek czepia się wielkiego autoryteta Grossa…

Kurwości.

Zresztą, wydaje mi się dość jasno wypowiedziałem się w tekście, a tu się okazuje, że niejasności wiele i do tego opinii nieuprawnionych… bo “jeszcze nie czytałem”.

Cóż, nie będę gadał o dragach, bo nie byłem jeszcze na detoksie?

Ech…


Cuchnący strach... By: misqot (11 komentarzy) 13 styczeń, 2008 - 23:13