...nad tą swoją tolerancją, która każe mi zacząć zastanawianie się nad wszystkim od siebie…
Czy jestem trzeźwy, zarzucając innym pijaństwo? Czy jestem rasistą i dlaczego?
Można przecież na odwrót. Naczytam się różnych ciekawych rzeczy, pogrupuję je odpowiednio, poprzestawiam akcenty – i już jestem o niebo lepszy, niż dotychczas (niesłusznie!) uważałem. Dzięki Ci, Panie Michale, za wydobycie mnie z matni zwątpień, wstydów i niepotrzebnych spekulacji!
I znowu powinienem zacząć się zastanawiać...
...nad tą swoją tolerancją, która każe mi zacząć zastanawianie się nad wszystkim od siebie…
Czy jestem trzeźwy, zarzucając innym pijaństwo? Czy jestem rasistą i dlaczego?
Można przecież na odwrót. Naczytam się różnych ciekawych rzeczy, pogrupuję je odpowiednio, poprzestawiam akcenty – i już jestem o niebo lepszy, niż dotychczas (niesłusznie!) uważałem. Dzięki Ci, Panie Michale, za wydobycie mnie z matni zwątpień, wstydów i niepotrzebnych spekulacji!
jotesz -- 17.01.2008 - 13:33