daleko nam do poczucia humoru anglikow, do umiejetnosic nasmiewania sie z samych siebie, bo przeciez angole smieja sie takze z tych swoich francuskich fobii. zreszta: kiedy chelpia sie crecy, poitiers czy azincourt, francuzi odpowiadaja: patay (masakra kwiatu lucznictwa angielskiego), formigny, castillon. w sumie jednak: jest to oceniane w kontekscie braku nienawisci.
faktycznie – ciekawe czy kiedykolwiek stwierdzenie polaka, ze przynajmniej nie jest ruskim/czchem/niemcem/zydem nabierze tez takiego zartobliwego oddzwieku… bo na razie, to jest to jednak kwestia obustronna – pewnie jakby czech powiedzial, ze przynajmniej nie jest polakiem, to jakos mam wrazenie, ze 9/10 polakow daloby mu w ryj. ;-)
Hamilton
daleko nam do poczucia humoru anglikow, do umiejetnosic nasmiewania sie z samych siebie, bo przeciez angole smieja sie takze z tych swoich francuskich fobii. zreszta: kiedy chelpia sie crecy, poitiers czy azincourt, francuzi odpowiadaja: patay (masakra kwiatu lucznictwa angielskiego), formigny, castillon. w sumie jednak: jest to oceniane w kontekscie braku nienawisci.
Griszeq -- 24.01.2008 - 10:55faktycznie – ciekawe czy kiedykolwiek stwierdzenie polaka, ze przynajmniej nie jest ruskim/czchem/niemcem/zydem nabierze tez takiego zartobliwego oddzwieku… bo na razie, to jest to jednak kwestia obustronna – pewnie jakby czech powiedzial, ze przynajmniej nie jest polakiem, to jakos mam wrazenie, ze 9/10 polakow daloby mu w ryj. ;-)