Rzeczywiście, nie zmodyfikowałam treści notki. Zerżnęłam ją po prostu z salonu (bo mi jej nie puścili na stronie głównej, a jakieś gówna Venissy i Maryli w tym czasie puszczali). Wkurzyłam się i oto jestem na tekstowisku.
Kurcze, będę musiała się przyzwyczić do wielu nowych rzeczy (przede wszystkim płacenia za bloga he, he). Nic to, dobrze będzie. Mam nadzieję.
@gm
Rzeczywiście, nie zmodyfikowałam treści notki. Zerżnęłam ją po prostu z salonu (bo mi jej nie puścili na stronie głównej, a jakieś gówna Venissy i Maryli w tym czasie puszczali). Wkurzyłam się i oto jestem na tekstowisku.
Kurcze, będę musiała się przyzwyczić do wielu nowych rzeczy (przede wszystkim płacenia za bloga he, he). Nic to, dobrze będzie. Mam nadzieję.
Pozdrawiam!
Helena Trojańska-Parys -- 25.01.2008 - 23:54Helena