,,Ja właśnie dokonałem tego, za co profesorka-filozofka-ministerka-pełnomocniczka-Środa mnie nienawidzi dozgonnie. Trwale wypaczyłem niewinną dziecięcą wrażliwość. Wkleiłem w podświadomość utarte, kato-prawackie stareeotypy, że płeć jest dwóch rodzajów i koniec. Zahamowałem postęp. Sypnąłem piachu w koła parowozu dziejów. Jasne.”
Przecież to popolistyczn agadka, sam walczysz zfantomami, co je se wytwarzasz…
Ja jako nie katoprawak powiedziałbym to samo, chodzi raczej by gdy dzieciak dorośnie, i np.okaże sie homoseksualny, nie nienawidzić go, nie pogardzać.
Nie uczyć pogardy do innych (nawet jak się uważa, ze sa zaburzeni, nienormalni i chorzy), a werbalnie przynajmniej większość katoprawaków własnie zajmuje się tym.
No i kasandrycznie pitolą jak to ich pedalstwo zalewa.
Pzdr
Odysie, paliwodzisz:(
Co to ma być?
,,Ja właśnie dokonałem tego, za co profesorka-filozofka-ministerka-pełnomocniczka-Środa mnie nienawidzi dozgonnie. Trwale wypaczyłem niewinną dziecięcą wrażliwość. Wkleiłem w podświadomość utarte, kato-prawackie stareeotypy, że płeć jest dwóch rodzajów i koniec. Zahamowałem postęp. Sypnąłem piachu w koła parowozu dziejów. Jasne.”
Przecież to popolistyczn agadka, sam walczysz zfantomami, co je se wytwarzasz…
Ja jako nie katoprawak powiedziałbym to samo, chodzi raczej by gdy dzieciak dorośnie, i np.okaże sie homoseksualny, nie nienawidzić go, nie pogardzać.
grześ -- 26.01.2008 - 22:27Nie uczyć pogardy do innych (nawet jak się uważa, ze sa zaburzeni, nienormalni i chorzy), a werbalnie przynajmniej większość katoprawaków własnie zajmuje się tym.
No i kasandrycznie pitolą jak to ich pedalstwo zalewa.
Pzdr