Michale,

Michale,

zupełnie nie interesują mnie te dorazne przepychanki.

Bo żeby sie cokolwiek zmieniło potrzebna jest nie tylko trafna diagnoza stanu rzeczy i wizja, ale przede wszystkim siła i instrumenty, które pozwolą się nam w końcu ruszyć się z miejsca. A tak, to drepczemy w miejscu, łykamy i pasjonujemy się tą nieistotną gazetową galanterią (inf. dla Magi:nie chodzi tylko o GW). I dopóty będziemy tkwić w miejscu dopóki spierać będziemy się o te bzdety.
Nie tak dawno wąchaliśmy spaliny z czeskiej skodovki, niedługo powąchamy te wyprzedzającej nas rumuńskiej dacii.

pozdrawki


Z Grzesiem warto rozmawiać... By: scroll (21 komentarzy) 1 luty, 2008 - 19:29