Nikt nie robi z Ciebie debila. Jeżeli odniosłeś takie wrażenie, to przepraszam.
Twierdzenie, że każdy komunista jest bezbożnikiem biegnie obok konstrukcji mojego tekstu. Twierdzę w nim że:
1.błędem jest twierdzenie, że każdy komunista był zbrodniarzem;
2. błędem jest twierdzenie, że bezbożnictwo było jedyną wadą komunizmu.
Jeżeli po dwadzieścia procent populacji popełnia jeden lub drugi błąd, to sześć procent popełnia je jednocześnie.
Zakładam, że PiS uwiódł ludzi na swoistą pobożność i swoisty antykomunizm. Twierdzę więc, że daleko nie pojedzie.
Tłumaczyłem w dyskusji z Tobą w związku z tym wszystko mając w tle zasadniczą tezę. I myślałem, że też ja przyjmujesz. Ty zaś dowodzisz, że komuniści tworzą podzbiór w zbiorze bezbożników. Może to i prawda ale tu nie ma znaczenia.
Tobie zarzucam więc, żeś mnie zwiódł na logiczne zawiłości w których ja o jednym, ty o drugim.
Z faktu zaś, że nie czujesz się zwolennikiem PiSu wnoszę, że nie wchodzisz w owe sześć procent. Sam więc widzisz jak on cieńko śpiewa.
Wyrus
Nikt nie robi z Ciebie debila. Jeżeli odniosłeś takie wrażenie, to przepraszam.
Twierdzenie, że każdy komunista jest bezbożnikiem biegnie obok konstrukcji mojego tekstu. Twierdzę w nim że:
1.błędem jest twierdzenie, że każdy komunista był zbrodniarzem;
2. błędem jest twierdzenie, że bezbożnictwo było jedyną wadą komunizmu.
Jeżeli po dwadzieścia procent populacji popełnia jeden lub drugi błąd, to sześć procent popełnia je jednocześnie.
Zakładam, że PiS uwiódł ludzi na swoistą pobożność i swoisty antykomunizm. Twierdzę więc, że daleko nie pojedzie.
Tłumaczyłem w dyskusji z Tobą w związku z tym wszystko mając w tle zasadniczą tezę. I myślałem, że też ja przyjmujesz. Ty zaś dowodzisz, że komuniści tworzą podzbiór w zbiorze bezbożników. Może to i prawda ale tu nie ma znaczenia.
Tobie zarzucam więc, żeś mnie zwiódł na logiczne zawiłości w których ja o jednym, ty o drugim.
Z faktu zaś, że nie czujesz się zwolennikiem PiSu wnoszę, że nie wchodzisz w owe sześć procent. Sam więc widzisz jak on cieńko śpiewa.
No, nie nadymaj się.
Stary -- 03.02.2008 - 17:17