a dotyczy to jedynie slowa “Zyd”?
bo ja mam wrazenie, ze takich slów jest calkiem sporo.
“feminizm”
“ateista”
“homoseksualista”
nie mowiac juz o “lewakach”. to tak na gorąco.
i w sumie – to sa wieksze problemy niz antysemityzm, ktory jest (dla mnie osobiscie) jakims problemem wyimaginowanym. bo to teczowe demonstracje sa atakowane kostka brukowa, a nie sklepy na Kazimierzu w Krakowie.
choć ma Pan racje co do tego, że ten malpi rozum trafia sie ludziom, ktorzy poza tym jednym przypadkiem trzymaja niezwykle wysoki – znaczy sie: ponadstandardowy, poziom. tu sie zgadzam – jekyll i hyde.
Igla
a dotyczy to jedynie slowa “Zyd”?
bo ja mam wrazenie, ze takich slów jest calkiem sporo.
“feminizm”
“ateista”
“homoseksualista”
nie mowiac juz o “lewakach”. to tak na gorąco.
i w sumie – to sa wieksze problemy niz antysemityzm, ktory jest (dla mnie osobiscie) jakims problemem wyimaginowanym. bo to teczowe demonstracje sa atakowane kostka brukowa, a nie sklepy na Kazimierzu w Krakowie.
choć ma Pan racje co do tego, że ten malpi rozum trafia sie ludziom, ktorzy poza tym jednym przypadkiem trzymaja niezwykle wysoki – znaczy sie: ponadstandardowy, poziom. tu sie zgadzam – jekyll i hyde.
Griszeq -- 06.02.2008 - 10:11