Ha! Przez jedna fotke z Goldstarem zrobil sie to wpis piwny :)) i dobrze…
Ja, zainspirowany radami jacera, wczoraj zamiast tradycyjnej butelki wina (a wino lubie, oj lubie) podalem do kolacji jedno z piw Trapistow – La Trappe – Quadrupel. I faktycznie – niebo w gebie… Nawet moja druga polowa, ktora piwa zwyklego nie cierpi, pila to z prawdziwa rozkosza.
Sliczny bukiet (cos nie do pomyslenia przy produkcjach koncernow) – z nutka owocowa. Bogaty smak, z lekka goryczka w tle. To piwo zimowe, mocne (10%) – wiec najlepiej smakuje z malych ilosciach – taki kieliszek rubinowego, szlachetnego napoju rozgrzewa w sposob magiczny…
@19zenek
Ha! Przez jedna fotke z Goldstarem zrobil sie to wpis piwny :)) i dobrze…
Ja, zainspirowany radami jacera, wczoraj zamiast tradycyjnej butelki wina (a wino lubie, oj lubie) podalem do kolacji jedno z piw Trapistow – La Trappe – Quadrupel. I faktycznie – niebo w gebie… Nawet moja druga polowa, ktora piwa zwyklego nie cierpi, pila to z prawdziwa rozkosza.
Sliczny bukiet (cos nie do pomyslenia przy produkcjach koncernow) – z nutka owocowa. Bogaty smak, z lekka goryczka w tle. To piwo zimowe, mocne (10%) – wiec najlepiej smakuje z malych ilosciach – taki kieliszek rubinowego, szlachetnego napoju rozgrzewa w sposob magiczny…
xipetotec -- 10.02.2008 - 11:12