Pi

Pi

Nie rozjechalo:-)

Ale kazesz wybierac mi miedzy zlem a zlem.

Probowalbym znalezc trzecie rozwiazanie. Albo polaczylbym dwa zaproponowane przez ciebie i wyciagnal z tego jakas nowa wartosc.

Co do przykladu nr 1- bylem swiadkiem sytuacji, w ktorej pracownik
jednego z biur senatorskich robil wszystko, by zniechecic petentow do przychodzenia na dyzury senatorskie, a jako jedyna droge kontaktu zalecal korespondencje pocztowa.

I taka historyjka na kuniec. To byl czas, gdy politycznie nic sie u mnie w regionie nie dzialo. Dziennikarze nie mieli czym sie zajac, a bab z broda w Lubinie nie bylo za bardzo…No to sobie znajomy dziennikario wymyslil, ze SLD jest bardzo potezne w regionie. No i dzwonil po znajomych politykach, czy maja sposob by powstrzymac SLD.
Kolega zwyczajnie nudzil sie i szukal tematu. Taka byla geneza tekstu, z ktorego wynikalo, ze konkurencyjne wobec SLD srodowiska szukaja sposobu na SLD.

No, koncze powoli na dzis, bo zaczynam zamulac.

I`m sexy motherfucker!


Miła wiadomość By: maddog (26 komentarzy) 18 luty, 2008 - 13:28