Nic tak w końcu nie smakuje jak samodzielnie przygotowana chińszczyzna – mi to zajęło ponad dwa lata, żeby mi w końcu Chińczycy powiedzieli komplement – zaczęło się od – “O! To nawet wygląda jak chińskie jedzenie” ;) Ale z drugiej strony to ze mnie żaden kucharz :)
Sergiuszu -
jasne, zachęcam do spróbowania :)
Nic tak w końcu nie smakuje jak samodzielnie przygotowana chińszczyzna – mi to zajęło ponad dwa lata, żeby mi w końcu Chińczycy powiedzieli komplement – zaczęło się od – “O! To nawet wygląda jak chińskie jedzenie” ;) Ale z drugiej strony to ze mnie żaden kucharz :)
Pozdrawiam,
Zapiski z Państwa Środka -- 23.02.2008 - 01:52Wojtek