Piękna historia, w dodatku przez dziecko miejscami sprawnie zilustrowana (pozdrowienia dla dziecka)
To ja się pana pytam – panie Yayco – dlaczego w naszym kraju nie można kupić zacnego węgrzyna? Dlaczego nie ma oryginalnego salami?
toż to skandal.
Ja zbyt dużego doświadczenia nie mam – ot makłowiczowskie importy z brzegów Balatonu i wyrwane na chybił trafił butelki z budapesztanskich sklepikow z winem na jesieni zeszlego roku (dwa razy tam bylem po kilka dni w celach prywatno – zawodowych).
bo o supermarketowym Egri Bikaver, przez ktore wszyscy jak przez ospę przejsc musielismy, to ja nie bede nawet wspominal…
ot, probowalem tyle, by wiedziec jak moze wegierskie wino zadziwic.
Panie Yayco
Piękna historia, w dodatku przez dziecko miejscami sprawnie zilustrowana (pozdrowienia dla dziecka)
To ja się pana pytam – panie Yayco – dlaczego w naszym kraju nie można kupić zacnego węgrzyna? Dlaczego nie ma oryginalnego salami?
toż to skandal.
Ja zbyt dużego doświadczenia nie mam – ot makłowiczowskie importy z brzegów Balatonu i wyrwane na chybił trafił butelki z budapesztanskich sklepikow z winem na jesieni zeszlego roku (dwa razy tam bylem po kilka dni w celach prywatno – zawodowych).
bo o supermarketowym Egri Bikaver, przez ktore wszyscy jak przez ospę przejsc musielismy, to ja nie bede nawet wspominal…
ot, probowalem tyle, by wiedziec jak moze wegierskie wino zadziwic.
Ale sie wybieram na dluzsza eskapade :)
pozdrawiam.
xipetotec -- 25.02.2008 - 02:59