prowokacyjny ten Pański tekst.Zmusza do refleksji nad przeżytymi latami.
Jednak te nowe karty przeżyć też w smaki różnorodne obfitują.
Po sobie widzę,że teraz to zacietrzewienie i złość nie taka jak kiedyś.
Siwizny nie widać,no bo gdzie u blondyna.,a że zakola się powiększyły,nic to.
Jest za to tęknota nie spełniona za lepszym zdrowiem,za wigorem.
Marzenia i chciejstwo przygniatają.
Szanowny Panie Marku
prowokacyjny ten Pański tekst.Zmusza do refleksji nad przeżytymi latami.
Jednak te nowe karty przeżyć też w smaki różnorodne obfitują.
Po sobie widzę,że teraz to zacietrzewienie i złość nie taka jak kiedyś.
Siwizny nie widać,no bo gdzie u blondyna.,a że zakola się powiększyły,nic to.
Jest za to tęknota nie spełniona za lepszym zdrowiem,za wigorem.
Marzenia i chciejstwo przygniatają.
Pozdrawiam
Zenek -- 26.02.2008 - 04:02