Tego co czasem dostrzegam ( a może tylko mi się wydaje?) nie nazwałabym dobrymi manierami, gdyż posiadanie takowych nie jest tożsame z godzeniem się na wszystko i bezustannym przytakiwaniem. To coś całkiem innego, lecz w tej chwili nie podejmuję się kategorycznego określenia tego czegoś. Jeszcze trochę popatrzę.
I masz rację drogi Merlocie, nie jest to plus ujemny.
Raczej minus dodatni. Chwilowo dodatni.
Miły Merlocie
Tego co czasem dostrzegam ( a może tylko mi się wydaje?) nie nazwałabym dobrymi manierami, gdyż posiadanie takowych nie jest tożsame z godzeniem się na wszystko i bezustannym przytakiwaniem. To coś całkiem innego, lecz w tej chwili nie podejmuję się kategorycznego określenia tego czegoś. Jeszcze trochę popatrzę.
I masz rację drogi Merlocie, nie jest to plus ujemny.
Raczej minus dodatni. Chwilowo dodatni.
Pozdrawiam
Delilah -- 27.02.2008 - 14:50