Oszuście

Oszuście

Bomabol…Ech pierogi tam jadłem, gdy czekałem na pociąg do Warszawy. Kiedy były jeszcze połączenia kolejowe.
To znaczy teraz wznowili połączenie z Wrocławiem, ale to jakiś koszmar lokomocyjny jest…
Bomabol idzie powoli do nieba. Nie będzie hotelu. Nie opłaca się.
Będzie adaptowany na blok mieszkalny.
Ta knajpa koło lodowiska, to I`m Strong zdaje się była. Juz jej nie ma.
Koło stadionu…to chyba w “Baronie” byłeś. Nie wiem, jak tam jest teraz, bo miałem szlaban i do tej pory nie wiem za co:-D
Scinawska, czekaj…
To Memo bylo, jesli mnie memo nie myli.
Ale przeniesli sie. Na Ustronie. Są teraz piętrowym lokalem z salą dla niepalących. Fajnie, duże i dobre jedzenie.

I`m sexy motherfucker!


Taka sobie wycieczka By: maddog (13 komentarzy) 4 marzec, 2008 - 23:54