“Samba przed rozstaniem” – niewatpliwie numer jeden. Pasuje do aktualnego stanu ducha. Tak jak “Bo ja jestem prosze pana na zakręcie” i dorzucilabym Edyty Geppert “Zamiast”. A ku pokrzepieniu serc “Taka ładna miłość”, w znakomitym wykonaniu Grażyny Łobaszewskiej. O niej nie wspomniałeś, a chyba jest tego warta.
Ogólnie, wyjatkowo trafny wybór pięknych utworów.
grześ
“Samba przed rozstaniem” – niewatpliwie numer jeden. Pasuje do aktualnego stanu ducha. Tak jak “Bo ja jestem prosze pana na zakręcie” i dorzucilabym Edyty Geppert “Zamiast”. A ku pokrzepieniu serc “Taka ładna miłość”, w znakomitym wykonaniu Grażyny Łobaszewskiej. O niej nie wspomniałeś, a chyba jest tego warta.
Jolka -- 09.03.2008 - 20:00Ogólnie, wyjatkowo trafny wybór pięknych utworów.