z tym, twoim wpisem.
I na dodatek krótki txt Misqota na debatę dałem.
Jak znalazł & ulał.
I teraz, jak już te piwko, smalec i ogórki pójdą w ruch, to gdzie będzie granica między gettem adoracji własnego towarzystwa, granicą swobody słowa, głupoty i prawdy?
Kiedy ja się zgadzam,
z tym, twoim wpisem.
I na dodatek krótki txt Misqota na debatę dałem.
Jak znalazł & ulał.
I teraz, jak już te piwko, smalec i ogórki pójdą w ruch, to gdzie będzie granica między gettem adoracji własnego towarzystwa, granicą swobody słowa, głupoty i prawdy?
Igła
Igła -- 12.03.2008 - 14:42