Widzę teraz

Widzę teraz

...czym grozi przeniesienie swojej prywatności w przestrzeń publiczną.

Na blogu piszemy co myślimy, w co wierzymy.
Czytelnicy na podstawie tej naszej (auto)kreacji tworzą sobie jakiś nasz wizerunek.
A w życiu czasem się pieprzy…
I okazuje się, że nie jesteśmy tacy, jakimi zdawaliśmy się być.

Algo, konsekwencją pisania “od serca” jest i to, że czytelnicy się zaprzyjaźniają z autorem. Po ludzku. A człowiek, to zawsze człowiek. Choć mamy się dość nieraz, lepiej z człowiekiem niż bez.

Nie warto palić mostów.
Żadnych.


No dobra, kończę zabawę z necie, dzięki za wszystko. By: alga (12 komentarzy) 29 marzec, 2008 - 01:16