Lis dobrze zaczynał swój show kiedyś w Polsacie i jakiś czas trzymał poziom, ale zaczął pikować, gdy nasza polityka zamieniła się w nieustającą nawalankę. Popłynął z prądem, starając się tylko dostatecznie efektownie prowokować kolejne pyskówki. Beznadzieja.
sajonaro
Lis dobrze zaczynał swój show kiedyś w Polsacie i jakiś czas trzymał poziom, ale zaczął pikować, gdy nasza polityka zamieniła się w nieustającą nawalankę. Popłynął z prądem, starając się tylko dostatecznie efektownie prowokować kolejne pyskówki. Beznadzieja.
Pozdr.
popisowiec -- 08.04.2008 - 21:54