Odpowiedź dana Panu będzie w kilku wersjach, proszę sobie wybrać. Wedle upodobania.

I

A co Ty tu Stopczyk pieprzysz? Guano mnie obchodzi Twoja opinia. Moje listy już we wczesnym dzieciństwie drukowano w Płomyczku, a potem nawet jeden w Świecie Młodych i to obok Tytusa.

Ty mnie pisać nie ucz, bo sam nie umiesz. A jak już coś napiszesz, to nudnie i bez charakteru. Aż bym chciał ci o autoerotyzmie napisać, ale jakoś nie znalazłem w nim upodobania. Ale przyjdą inni, co znaleźli i Ci napiszą o dębu owocach.

II

Nie Twój to, Docencie, jest interes. Nie podoba się, to nie czytaj. I sam sobie pisz, tak jak chcesz, ale pamiętaj, że to wynik jest tego, że nie potrafisz zrozumieć, wczuć się i utożsamić z problemami ludzi starszego pokolenia, którzy do dawności tęsknią.

A za Twoje nawoływania do nowoczesności językowej, to powinien Cię przejechać profesor Miodek walcem drogowym. Oraz dodam, że wyrażając swój pogląd, niezbieżny z moim, stajesz się piewcą pisania brzydkich słów przez zamo h.
Brak ci docencie empatii i nadrabiasz stereotypami. A także jesteś patronem KFC.

III

Panie Stopczyku, proszę mnie nie pouczać, bo nie wypada. Moja pozycja społeczna, płeć, oraz alergia na koty, dają mi pełne prawo do pisania tego co chcę i jak chcę.

A jak się Panu nie podoba, to prosze iść precz, między Białych Człowieków.

IV

Mnie tez drażni. Ale szukałem formy maksymalnie ( no offence Panie Maxie) drażniącej i zawierającej wystarczającą dużo ą i ę, a także stosownych bibułek. Pewnie dlatego, że nie chcialem by czytali to Ci, co i tak czytać nie umieją. Albo nie muszą, bo wiedzą bez czytania

Pozdrawiam Pana, zaznaczając, że udało mi się kupić znakomite, czarne i nieco podmarynowane greckie oliwki