Listkiewicz ten wieczny, jak bieda w Bangladeszu, prezes, siedzi w areszcie. Klawisz ( nie mylić z klawiaturą ) powiada do niego – wreszcie panie prezesie, czy można autograf poprosić?
Może telewizor panu załatwić pod celę? Nasi chłopcy tak pięknie grają
I odtąd piłka jest jedna, a bramki są trzy.
W tej trzeciej kraty dla ustawiaczy takich
Kłaniam się poniedziałkowo, i wcale nie smędzę :)
Miałem taki piękny sen
Listkiewicz ten wieczny, jak bieda w Bangladeszu, prezes, siedzi w areszcie. Klawisz ( nie mylić z klawiaturą ) powiada do niego – wreszcie panie prezesie, czy można autograf poprosić?
MarekPl -- 14.04.2008 - 09:43Może telewizor panu załatwić pod celę? Nasi chłopcy tak pięknie grają
I odtąd piłka jest jedna, a bramki są trzy.
W tej trzeciej kraty dla ustawiaczy takich
Kłaniam się poniedziałkowo, i wcale nie smędzę :)