Szewski poniedziałek albo w ogóle istnienie poniedziałków, to ja już przyjąłem do wiadomości i jakoś tam przechodzę do porządku dziennego nad tym faktem. Ale dlaczego p. Marek publikuje swoje teksty o takim odcieniu własnie w poniedziałki? Gdyby to robił we wtorki, to przeciwdziałałby nadmiernej euforii (skądinąd zapewne pozbawionej wszelkich podstaw) i to jeszcze bym rozumiał. A tak to mnie dołuje! I to kogo: faceta, który co jakiś czas straszy PT Publiczność TXT.
Drogi Maxie
Szewski poniedziałek albo w ogóle istnienie poniedziałków, to ja już przyjąłem do wiadomości i jakoś tam przechodzę do porządku dziennego nad tym faktem. Ale dlaczego p. Marek publikuje swoje teksty o takim odcieniu własnie w poniedziałki? Gdyby to robił we wtorki, to przeciwdziałałby nadmiernej euforii (skądinąd zapewne pozbawionej wszelkich podstaw) i to jeszcze bym rozumiał. A tak to mnie dołuje! I to kogo: faceta, który co jakiś czas straszy PT Publiczność TXT.
Pozdrawiam
Lorenzo -- 14.04.2008 - 10:37