może z Kriskulem pan się zgadza, ale ja z panem nie:)
Bo tak, okej, wpuisane w kulturę, ale co to zmienia, jak chcę kultury tej zaznać, to idem se do kościoła, chociaż fakt, np. pielgrzymki mi nie przeszkadzają, raczej nastrajają pozytywnie, ale może dlatego, że sam na nie chodziłem i to śpiewanie mnie kręci, a to na procejsach różnych już mnie:)
Dzwony tyż lubiem.
Ale skąd pan wie, ze ktoś, co uczestniczy w paradzie ma tyle a tylu partnerów i w jaki sposób to pokazuje, bo ja widząc te migawki nie domyślłbym się, ni tyż nic o gumowych fiutach nie widziałem.
A tu chodzi o co innego trochę z tym pracodawcą, np. klimat jaki za rządów był Ministra Giertycha, wyiobraźmy se sytuację, że strachliwy dyrektor np. widzi gostka jakeigoś z jego partnerem czy dowiaduje się o jego homoseksualizmie.
I go tam pod jakimś pzoorem zwalnia.
I to jest fair?
Dla mnie nie, nawet jak ten gostek ma kilku opartnerów na tydzień.
A jak ma jednego od 20 lat np?
I nie chodzi na marsze a i tak go zwalniają?
Takie tam rozważania mam.
Ale już spadam, bo trza się czymś pozytecznym zająć.
E tam, panie Igło,
może z Kriskulem pan się zgadza, ale ja z panem nie:)
Bo tak, okej, wpuisane w kulturę, ale co to zmienia, jak chcę kultury tej zaznać, to idem se do kościoła, chociaż fakt, np. pielgrzymki mi nie przeszkadzają, raczej nastrajają pozytywnie, ale może dlatego, że sam na nie chodziłem i to śpiewanie mnie kręci, a to na procejsach różnych już mnie:)
Dzwony tyż lubiem.
Ale skąd pan wie, ze ktoś, co uczestniczy w paradzie ma tyle a tylu partnerów i w jaki sposób to pokazuje, bo ja widząc te migawki nie domyślłbym się, ni tyż nic o gumowych fiutach nie widziałem.
A tu chodzi o co innego trochę z tym pracodawcą, np. klimat jaki za rządów był Ministra Giertycha, wyiobraźmy se sytuację, że strachliwy dyrektor np. widzi gostka jakeigoś z jego partnerem czy dowiaduje się o jego homoseksualizmie.
grześ -- 26.04.2008 - 14:26I go tam pod jakimś pzoorem zwalnia.
I to jest fair?
Dla mnie nie, nawet jak ten gostek ma kilku opartnerów na tydzień.
A jak ma jednego od 20 lat np?
I nie chodzi na marsze a i tak go zwalniają?
Takie tam rozważania mam.
Ale już spadam, bo trza się czymś pozytecznym zająć.