Patriotyzm m u s i iść w parze z tolerancją. Miłość do ojczyzny to również miłość do siebie samego i współobywateli. To szacunek dla różnorodności. Cóż to za patriota, co wywala z naszej kultury Szymanowskiego, bo gej? Tak się jego miłość do Polski – a więc dorobku kulturowego – objawia? Cóż to za “system wartości”, który każe swoim zwolennikom zaglądać do cudzych łóżek i zmuszać ich użytkowników do zajmowania “jedynie słusznych” pozycji z udziałem “jedynie słusznych” partnerów? Cóz to za patriota, który jest totalitarystą i chgciałby dzierżyć z pysk wszystkich krajan, a nawet ziemian? Patriota, który buduje nam w świecie obraz Polaka obskuranckiego i z lekka faszyzującego?
Igło – te Pana wypowiedzi również nie wywołałyby entuzjazmu dla Polaków. Jedynie wśród homofobów i kilku innych grup społecznych. Tak się składa, że często bywam we Francji – nie ma tu marszów, ale nikogo – dosłownie – nie oburza widok pary facetów na plaży. Ani obecność na tejże plaży ludzi ubranych dokładnie i równie dokładnie rozebranych. Chciałabym, żeby Polaków nie dziwiło to, że ktoś realizuje własną koncepcję życia, jeśli tylko nikomu nie robi krzywdy. Mnie czyjś homoseksualizm nie krzywdzi. W towarzystwie “prawdziwych patriotów” czuję się zagrożona – a nuż któremuś do wygolonej czaszki(mózg to w niej taki, że gdyby w czaszkę wróbelka go wsadzić, to robiłaby za grzechotkę) przyjdzie, żeby mi swoją heterowatość udowodnić wbrew mojej woli?
Ilu homoseksualistów było wśród tych pięciuset, którymi Pan dowodził? Ilu Pan za to zwolnił z pracy(motywując tego Nobla oczywiście poprawnie – czyli stosując pretekst)?
Statystycznie to penie kilkadziesiąt osób… Może sie skutecznie przed Panem ukryli. I jak tu dziwić się manifestacjom? Defendo
Patriotyzm m u s i iść
Patriotyzm m u s i iść w parze z tolerancją. Miłość do ojczyzny to również miłość do siebie samego i współobywateli. To szacunek dla różnorodności. Cóż to za patriota, co wywala z naszej kultury Szymanowskiego, bo gej? Tak się jego miłość do Polski – a więc dorobku kulturowego – objawia? Cóż to za “system wartości”, który każe swoim zwolennikom zaglądać do cudzych łóżek i zmuszać ich użytkowników do zajmowania “jedynie słusznych” pozycji z udziałem “jedynie słusznych” partnerów? Cóz to za patriota, który jest totalitarystą i chgciałby dzierżyć z pysk wszystkich krajan, a nawet ziemian? Patriota, który buduje nam w świecie obraz Polaka obskuranckiego i z lekka faszyzującego?
Igło – te Pana wypowiedzi również nie wywołałyby entuzjazmu dla Polaków. Jedynie wśród homofobów i kilku innych grup społecznych. Tak się składa, że często bywam we Francji – nie ma tu marszów, ale nikogo – dosłownie – nie oburza widok pary facetów na plaży. Ani obecność na tejże plaży ludzi ubranych dokładnie i równie dokładnie rozebranych. Chciałabym, żeby Polaków nie dziwiło to, że ktoś realizuje własną koncepcję życia, jeśli tylko nikomu nie robi krzywdy. Mnie czyjś homoseksualizm nie krzywdzi. W towarzystwie “prawdziwych patriotów” czuję się zagrożona – a nuż któremuś do wygolonej czaszki(mózg to w niej taki, że gdyby w czaszkę wróbelka go wsadzić, to robiłaby za grzechotkę) przyjdzie, żeby mi swoją heterowatość udowodnić wbrew mojej woli?
Ilu homoseksualistów było wśród tych pięciuset, którymi Pan dowodził? Ilu Pan za to zwolnił z pracy(motywując tego Nobla oczywiście poprawnie – czyli stosując pretekst)?
defendo -- 27.04.2008 - 09:09Statystycznie to penie kilkadziesiąt osób… Może sie skutecznie przed Panem ukryli. I jak tu dziwić się manifestacjom?
Defendo