Wszystko wskazuje na to, że erozja wartości (narodowaych, obywatelskich, społecznych), prowadzona jest swiadomie i systematycznie.
Czy jest szansa, aby się jej przeciwstawić?
Przyznam, że najbardziej boli udział w tym procesie ludzi, którzy deklaruja się jako Polacy, rzekomo “otwarci” i nie “genetyczni”.
Z “innej beczki”. Istnieja domniemania, że i wśród Piastów zdarzali się władcy o skłonnościach homoseksualnych. (Śmiały i Warneńczyk). W przypadku pierwszego wiele wskazuje na to, że był to znaczący powód odsunięcia. Czy w przypadku drugiego też można tak domniemywać?
Podróżny
Wszystko wskazuje na to, że erozja wartości (narodowaych, obywatelskich, społecznych), prowadzona jest swiadomie i systematycznie.
Czy jest szansa, aby się jej przeciwstawić?
Przyznam, że najbardziej boli udział w tym procesie ludzi, którzy deklaruja się jako Polacy, rzekomo “otwarci” i nie “genetyczni”.
Z “innej beczki”. Istnieja domniemania, że i wśród Piastów zdarzali się władcy o skłonnościach homoseksualnych. (Śmiały i Warneńczyk). W przypadku pierwszego wiele wskazuje na to, że był to znaczący powód odsunięcia. Czy w przypadku drugiego też można tak domniemywać?
KJWojtas -- 27.04.2008 - 06:59