Panie Krzysztofie,

Panie Krzysztofie,

miło mi, takie piękne imię. Mamy już więc literacką Małgorzatę, biblijną i literacką Magdalenę (od Prousta) i teraz Krzysztofa, jak u R.Rollanda (Jan Krzysztof).
Proszę mi wierzyć, nie odnosiłam się do żadnego młota na czarownice. Autentycznie. Skojarzyło mi się o kwiatach i autentycznie żal mi tych więdnących. Bez żadnych skojarzeń.
A Defendo lubi poświńtuszyć. W tym również Jej urok.
Pozdrawiam.


Porzekadła - "rutkę sieje" By: brakszysz (28 komentarzy) 26 kwiecień, 2008 - 22:00