Nocą się pisze. Mroczne opowiadania, teksty o niczym, przegranych manifesty.
Jako że ty tu gwiazdą jesteś a nie przegraną, więc twojego CV raczej nie napiszę.
Ale swój może kiedyś, choć wolałbym, by był trochę bardziej pozytywny i bez tego sznura na końcu.
Choć teraz (nomen omen) słucham ,,Nocnego gościa” o ,,otwartej brzytwie na stole”, więc nie ma lekko.
z Brzytwy pod sznur albo jakoś tak.
odwrotnie.
Eh, wpadam w strumień świadomościo, czego nie lubię, bo pisania wtedy powstrzymac nie mogę, a idem zaraz do pracy.
Defendo, apropos CV,
to w jakimś nocnym tekście a dokładniej tu
http://www.tekstowisko.com/tecumseh/53967/tekst-nocny
napisałem takie zdanie:
Nocą się pisze. Mroczne opowiadania, teksty o niczym, przegranych manifesty.
Jako że ty tu gwiazdą jesteś a nie przegraną, więc twojego CV raczej nie napiszę.
grześ -- 28.04.2008 - 10:16Ale swój może kiedyś, choć wolałbym, by był trochę bardziej pozytywny i bez tego sznura na końcu.
Choć teraz (nomen omen) słucham ,,Nocnego gościa” o ,,otwartej brzytwie na stole”, więc nie ma lekko.
z Brzytwy pod sznur albo jakoś tak.
odwrotnie.
Eh, wpadam w strumień świadomościo, czego nie lubię, bo pisania wtedy powstrzymac nie mogę, a idem zaraz do pracy.