Marku,

Marku,

muszę zgłosić zdanie odrębne do ogólnego pochlipywania uczuciowego koleżeństwa. Mnie takie klimaty literackie doprowadzają do furii. I mam z Tobą kłopot, bo pamiętam tak kompletnie inne duchem posty spod Twojej klawiatury!

Wolę jak jesteś ironiczny, ostry niczym gillette super sensor i do tego bardzo subtelnie dowcipny.

Mam nadzieję, że nie masz mi za złe – jak bym miał w nosie Twoje pisanie to bym siedział cicho…


Oczy posmutniałej Erato By: marekpl (6 komentarzy) 29 kwiecień, 2008 - 12:07