muszę zgłosić zdanie odrębne do ogólnego pochlipywania uczuciowego koleżeństwa. Mnie takie klimaty literackie doprowadzają do furii. I mam z Tobą kłopot, bo pamiętam tak kompletnie inne duchem posty spod Twojej klawiatury!
Wolę jak jesteś ironiczny, ostry niczym gillette super sensor i do tego bardzo subtelnie dowcipny.
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe – jak bym miał w nosie Twoje pisanie to bym siedział cicho…
Marku,
muszę zgłosić zdanie odrębne do ogólnego pochlipywania uczuciowego koleżeństwa. Mnie takie klimaty literackie doprowadzają do furii. I mam z Tobą kłopot, bo pamiętam tak kompletnie inne duchem posty spod Twojej klawiatury!
Wolę jak jesteś ironiczny, ostry niczym gillette super sensor i do tego bardzo subtelnie dowcipny.
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe – jak bym miał w nosie Twoje pisanie to bym siedział cicho…
merlot -- 29.04.2008 - 16:23