sajonara

sajonara

Paliwody nie trzeba czytać. Można w ciemno obstawiać, że każdy jego kolejny post to stek idiotyzmów.

I jeszcze to jego strzelanie fochami. Te pretensje do całego świata, że jego wybitna publicystyka wisi tylko 10 godzin na SG, a nie jest przyklejona butaprenem do monitora każdego internauty.

Ten człowiek jest chory. Jemu się albo przytakuje, albo omija jak skunksa, bo ma bardzo podobne nawyki to tego, sympatycznego zwierzątka.

“Kto pyta wielbłądzi”


Pseudonauka i ponowne zaczarowanie świata By: post-nowoczesny (12 komentarzy) 11 maj, 2008 - 17:45