na nasz ulubiony ciąg dalszy…
I już sam nie wiem, czy cieszyć się, czy żałować, że moje studia przypadły na smętny czas przed i w trakcie panowania wrony. Wtedy nie było już pociągów przyjaźni do sowchozów…
Ja też czekam
na nasz ulubiony ciąg dalszy…
I już sam nie wiem, czy cieszyć się, czy żałować, że moje studia przypadły na smętny czas przed i w trakcie panowania wrony. Wtedy nie było już pociągów przyjaźni do sowchozów…
oszust1 -- 16.05.2008 - 08:46