Muszę natychmiast wyjść z tego internetowego nałogu a nie mogę.
Ciągle wracam i wracam. Szarpię i szarpię.
Wywaliłem już blog na onecie. Tu jeszcze trochę posiedzę i pomilczę.
Niech Pani przyjmie, że nie mam już kompletnie nic do napisania.
Jestem tylko wściekłym małym człowiekiem, który stracił dużo czasu nim sam siebie rozszyfrował.
Pozdrawiam
Pani Gretchen
Muszę natychmiast wyjść z tego internetowego nałogu a nie mogę.
Jacek Jarecki -- 17.05.2008 - 16:47Ciągle wracam i wracam. Szarpię i szarpię.
Wywaliłem już blog na onecie. Tu jeszcze trochę posiedzę i pomilczę.
Niech Pani przyjmie, że nie mam już kompletnie nic do napisania.
Jestem tylko wściekłym małym człowiekiem, który stracił dużo czasu nim sam siebie rozszyfrował.
Pozdrawiam