obok czytelnictwa ksiazek i paru innych rzeczy to ja spokojnie moge przejsc bokiem (nie to, ze mi zaraz wszystko jedno i zupelnie nie zalezy), ale wobec tego, co robila ta banda oblesnych facetow, ktorym na nieszczescie (np. moje) udalo sie dochrapac najwyzszych stanowisk w panstwie (do wiezi z ktorym sie poczuwam), przejsc spokojnie nie moge. No nie moge i juz. I jeszcze ta ich bezczelnosc – ktos smie ich oczerniac, czyny niegodne zarzucac, a co niby sie stalo??
Szanowny Lorenzo
obok czytelnictwa ksiazek i paru innych rzeczy to ja spokojnie moge przejsc bokiem (nie to, ze mi zaraz wszystko jedno i zupelnie nie zalezy), ale wobec tego, co robila ta banda oblesnych facetow, ktorym na nieszczescie (np. moje) udalo sie dochrapac najwyzszych stanowisk w panstwie (do wiezi z ktorym sie poczuwam), przejsc spokojnie nie moge. No nie moge i juz. I jeszcze ta ich bezczelnosc – ktos smie ich oczerniac, czyny niegodne zarzucac, a co niby sie stalo??
Pozdrawiam rownie sedecznie :)
anett -- 21.05.2008 - 13:58