Bez jaj… Jefferson Airplane i ich psychodeliczne plumkanie na równi ze Stonesami? A co do nowszych rzeczy: Ulver, Dire Straits, Dream Theater, King Crimson (po “Red” to przecież zupełnie inna bajka), U2, Dead Can Dance, Marillion, Rush, Porcupine Tree – wszystko furda, bo Janis Joplin rządzi? Ja rozumiem, że JJ była super, Doorsi (momentami) też, ale bez przesady… Nie zamykajcie się Panowie w getcie
@grześ
Bez jaj… Jefferson Airplane i ich psychodeliczne plumkanie na równi ze Stonesami? A co do nowszych rzeczy: Ulver, Dire Straits, Dream Theater, King Crimson (po “Red” to przecież zupełnie inna bajka), U2, Dead Can Dance, Marillion, Rush, Porcupine Tree – wszystko furda, bo Janis Joplin rządzi? Ja rozumiem, że JJ była super, Doorsi (momentami) też, ale bez przesady… Nie zamykajcie się Panowie w getcie
pozdro
Banan -- 27.05.2008 - 12:38