Do Afryki? Zaraz byłby donos do kuratorium czy innej prokuratury, że strajku się zachciało, bo niby mało zarabia, a po Afrykach chce się rozbijać.
Chociaż słonia mam przyklepanego, bo obiecałem małemu wypad do krakowskiego ZOO. Pewnie o smoka też zahaczymy, bo ulubioną bajką na dobranoc jest moja wersja o smoku wawelskim.
Lorenzo
Do Afryki? Zaraz byłby donos do kuratorium czy innej prokuratury, że strajku się zachciało, bo niby mało zarabia, a po Afrykach chce się rozbijać.
Chociaż słonia mam przyklepanego, bo obiecałem małemu wypad do krakowskiego ZOO. Pewnie o smoka też zahaczymy, bo ulubioną bajką na dobranoc jest moja wersja o smoku wawelskim.
sajonara -- 19.06.2008 - 13:36