@Igła

@Igła

No dobra – ale o co Ci chodzi?

Wałęsa nie jest moim idolem, ale zarzucanie mu zdrady to zagranie bardzo nieczyste i owocujące konserwowaniu sceny politycznej wg dawnego podziału PC-UD, który jest obecnie calkowicie nieadekwatny wobec wyzwań cywilizacyjnych, przed jakimi stoi Polska.

Więc Walentynowicz, Gwiazda czy Wyszkowski nie są moimi bohaterami tym bardziej. A właściwie są obecnie moimi antybohaterami.


Ludzie, ambicja, strach i zawiść By: leski (15 komentarzy) 22 czerwiec, 2008 - 13:04